Ratując psa z rozgrzanego samochodu, działamy w stanie wyższej konieczności. Policja uważa zatem, że wybijając szybę w takim pojeździe, nie łamiemy prawa.

Rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski wyjaśnia, że można tutaj wezwać na pomoc funkcjonariuszy, ale nie zawsze jest na to czas. Zresztą po przyjeździe na miejsce policjant też prawdopodobnie stłucze szybę.

Kiedy już zdecydujemy się na wybicie szyby w aucie, warto postarać się o świadków, którzy potwierdzą, że musieliśmy to zrobić dla ratowania życia zwierzęcia. Ostatnio właściciel jednego z pojazdów skierował sprawę do sądu, żądając odszkodowania za zbitą szybę. Mariusz Sokołowski nie ma jednak wątpliwości, że sędzia stanie tutaj po stronie osoby ratującej życie czworonoga.

Osobom, które nie zapewniają odpowiednich warunków swoim zwierzętom, grozi kara grzywny do 500 złotych.