Za nowelizacją - wraz z poprawkami - głosowało 49 senatorów, 21 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Zmiany w kodeksach: cywilnym oraz postępowania cywilnego mają umożliwić dalszą informatyzację procedur, m.in. przez rozszerzenie możliwości składania dowodów nie tylko w formie dokumentów zawierających tekst, ale też dokumentów elektronicznych rozumianych jako zapis obrazu lub dźwięku.

Przewidziano, iż drogą elektroniczną będzie też można wnosić więcej pism procesowych. Również w klasycznych postępowaniach cywilnych udrożniona ma zostać ścieżka doręczeń elektronicznych, gdy chodzi o pisma od sądu dla stron, dzięki portalowi i aplikacji o nazwie "elektroniczne biuro podawcze".

W ustawie znalazły się też zapisy związane z tematem komorniczych egzekucji. Podjęcie tego tematu miało związek z nagłośnionymi w ostatnim okresie przypadkami nieprawidłowości w toku egzekucji komorniczych z zajętych ruchomości, w tym ciągników rolniczych czy samochodów.

Sejmowa podkomisja - jeszcze na etapie prac nad ustawą - zaproponowała, aby sprzedaż zajętych ruchomości nie mogła nastąpić "wcześniej niż po upływie dwóch tygodni od dnia uprawomocnienia się zajęcia". Obecnie - zgodnie z regulacją Kodeksu postępowania cywilnego - termin ten jest krótszy i sprzedaż taka nie może być dokonana "wcześniej niż siódmego dnia od daty zajęcia".

Ponadto - z inicjatywy MS - do nowelizacji dopisano artykuł przewidujący, że w okresie trzech lat od wejścia w życie ustawy będzie możliwe dokonanie wyboru wnoszenia pism procesowych drogą elektroniczną, jeśli spełnione będą względy techniczne "leżące po stronie sądu". "Jest to przepis epizodyczny, konieczność jego wprowadzenia wynika z faktu, że budowa systemu informatycznego zajmie wiele miesięcy, a jego wdrożenie w jednym terminie w całej Polsce byłoby utrudnione. Dlatego taki przepis pozwoli na sukcesywne wprowadzanie systemu" - uzasadniał resort sprawiedliwości.

Zgodnie z zasadniczą częścią nowelizacji przewidziano, że w przepisach ma się pojawić doprecyzowanie prawnej definicji dokumentu, w myśl której będzie nim także "nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią", czyli też pismo w formie elektronicznej, dotąd nieuznawane za dokument.

Ponadto w szerszym zakresie ma być możliwe przeprowadzanie posiedzeń sądowych i dowodów (np. przesłuchań świadków) za pomocą urządzeń umożliwiających dokonywanie tego na odległość. Zmiana zdejmuje także z sędziów i przekazuje w ręce referendarzy sądowych więcej uprawnień i obowiązków w postępowaniu upominawczym. (PAP)