Nie może oczekiwać, że rozwiązywanie problemów, które są generowane poprzez zbywany przez niego trunek, będzie spoczywać wyłącznie na barkach policji czy straży miejskiej
Michał Paprocki radca prawny z Kancelarii Radcowskiej Chmaj i Wspólnicy / Dziennik Gazeta Prawna
TEZA Posiadanie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych wymaga szczególnej dbałości i ostrożności uprawnionego podmiotu w kwestii zachowania porządku publicznego zarówno w lokalu, jak i w jego najbliższej okolicy, gdzie jest sprzedawany alkohol.
STAN FAKTYCZNY Burmistrz działając na podstawie art. 18 ust. 10 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. z 2012 r. poz. 1356 ze zm.), cofnął przedsiębiorcy zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych z przeznaczeniem do spożycia w miejscu sprzedaży (w zakładzie gastronomicznym).
Wskazał, że w związku z działalnością tego lokalu dochodziło do nagminnego zakłócania ładu i porządku publicznego. Samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało w mocy decyzję. Jak uznało, z dowodów zgromadzonych w sprawie jednoznacznie wynika, że niemal codziennie, a w szczególności w weekendy, dochodziło do zakłócania ciszy nocnej, spokoju i porządku publicznego przez klientów lokalu należącego do skarżącego, który o tym fakcie nigdy nie informował właściwych służb.
Stosownie zaś do art. 18 ust. 10 pkt 3 ustawy zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych organ cofa w przypadku powtarzającego się co najmniej dwukrotnie w okresie sześciu miesięcy, w miejscu sprzedaży lub najbliższej okolicy, zakłócania porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych przez dany punkt sprzedaży, gdy prowadzący ten punkt nie powiadamia organów powołanych do ochrony porządku publicznego. Przedsiębiorca zaskarżył decyzję.
Wojewódzki sąd administracyjny oddalił skargę. Wskazał, że art. 18 ust. 10 pkt 3 ustawy formułuje spoczywający na przedsiębiorcy obowiązek zorganizowania sprzedaży alkoholu w taki sposób, by jego klienci swoim zachowaniem nie naruszali przepisów ustawy (m.in. spokoju i porządku publicznego). Związek przyczynowy pomiędzy zakłócaniem porządku publicznego a sprzedażą napojów alkoholowych przez daną placówkę powinien być normalny, zaś pojęcie owych „powtarzających się zakłóceń porządku publicznego” nie musi być utożsamiane z czynami opisanymi w art. 51 kodeksu wykroczeń.
W ocenie sądu organy administracji publicznej dokonały dostatecznych ustaleń, czy w sprawie zaistniały przesłanki określone w ustawie. Skarżący wywiódł skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę. Zdaniem NSA cel art. 18 ust. 10 pkt 3 ustawy polega na prewencyjnym zobowiązaniu osoby legitymującej się zezwoleniem na sprzedaż alkoholu, a więc czerpiącej z tego korzyści finansowe, do szczególnej współpracy w dziedzinie niwelowania niekorzystnych skutków, jakie wywołuje konsumpcja alkoholu, zwłaszcza przez osoby nieletnie bądź młodociane. Chodzi o awanturnictwo, zakłócanie porządku publicznego, brak poszanowania cudzej własności i niszczenie mienia.
Podmiot dysponujący zezwoleniem nie może więc oczekiwać, że rozwiązywanie problemów w dziedzinie utrzymania porządku publicznego, jakie generowane są m.in. poprzez sprzedawany przez niego alkohol, będzie spoczywać wyłącznie na barkach policji czy straży miejskiej. Podmiot ten ma z własnej inicjatywy podejmować działania zapobiegające negatywnym skutkom spożycia alkoholu w dziedzinie bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Ustawodawca wprowadził przesłanki obligatoryjnego cofnięcia zezwolenia na sprzedaż alkoholu, jeżeli w okolicy jego sprzedaży dojdzie do co najmniej dwóch incydentów w ciągu sześciu miesięcy, zaś osoba dysponująca zezwoleniem nie zawiadomi o nich organów ścigania. Zobowiązanie do zawiadamiania organów o zakłóceniach porządku ma za zadanie wymuszenie współpracy osoby dystrybuującej alkohol do współodpowiedzialności za porządek publiczny w miejscu jego sprzedaży.
Prawo sprzedaży alkoholu nie jest tylko uprawnieniem do czerpania z tego tytułu zysków. Rodzi ono obowiązek współodpowiedzialności za ład i porządek publiczny.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 17 maja 2015 r., sygn. akt II GSK 426/14.
DGP przypomina
Odmowa wydania zezwolenia
● Warunki wydania decyzji w przedmiocie zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych są prawnie określone i spełnienie ich przez wnioskodawcę wiąże się z koniecznością wydania zezwolenia. Jedynie w sytuacji, gdy wnioskodawca nie uzyska pozytywnej opinii komisji rozwiązywania problemów alkoholowych w przedmiocie zgodności lokalizacji punktu sprzedaży z uchwałami rady gminy (z uwagi na przekroczenie limitu punktów sprzedaży alkoholu czy utytułowanie punktu sprzedaży alkoholu), możliwa jest decyzja odmawiająca przyznania zezwolenia (wyrok WSA w Białymstoku z 15 kwietnia 2015 r., sygn. akt I SA/Bk 19/15).
KOMENTARZ EKSPERTA
Uznaniowość to nie dowolność
W praktyce często się zdarza, że kategoryczność art. 18 ust. 10 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi staje się narzędziem w rękach osób, które są przeciwnikami sprzedaży alkoholu w określonym miejscu. Przesłanka powtarzających się zakłóceń porządku publicznego w związku ze sprzedażą napojów alkoholowych, określona w przepisie, wymaga określonych ustaleń w sprawie. Przesłanką nie są jedynie stwierdzone prawomocnymi orzeczeniami czyny zabronione, lecz brak zapobiegania naruszeniom ładu i porządku oraz bezpieczeństwa. Istnieje więc element, który wymaga oceny, interpretacji. Decyzja o cofnięciu zezwolenia nie powinna być dowolna, lecz oparta na tzw. uznaniu administracyjnym i wydana przy uwzględnieniu jednej z naczelnych zasad postępowania administracyjnego wyrażonej w art. 7 k.p.a., zgodnie z którą w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności i podejmują wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Zakres uznania jest ograniczony ogólnymi zasadami postępowania administracyjnego. Uznaniowość administracyjna nie oznacza w tym wypadku dowolności.