Sprawcy nawet poważnych przestępstw będą mogli łatwo uniknąć odpowiedzialności karnej. A za czas w areszcie dostaną odszkodowanie
Od 1 lipca będziemy mieć w kodeksie karnym nową instytucję: umorzenie wnioskowe / Dziennik Gazeta Prawna
Furtkę do tego będzie stanowił wchodzący w lipcu w życie nowy art. 59a k.k. (Dz.U. z 2013 r. poz. 1247; Dz.U. z 2015 r. poz. 396). Na jego podstawie prokuratorzy na wniosek pokrzywdzonego będą musieli umorzyć postępowanie, jeśli sprawca się pojednał z pokrzywdzonym, naprawił szkodę lub zadośćuczynił za doznaną krzywdę. Z dobrodziejstwa art. 59a k.k. będzie mógł skorzystać sprawca bójki, pobicia czy uszkodzeń ciała. Przepis będzie mógł być stosowany nawet przy rozboju, włamaniu i wymuszeniu rozbójniczym, o ile miały one mniejszą wagę. Co więcej, taki sprawca będzie mógł po wyjściu z aresztu zażądać od państwa odszkodowania.
Oportunizm kontra legalizm
Nowe rozwiązanie budzi emocje w środowisku prokuratorskim. Ustawodawca użył w przepisie kategorycznego sformułowania „umarza się”, co oznacza, że przy spełnieniu wymienionych w artykule przesłanek (zob. ramka) umorzenie będzie obowiązkowe.
– Na tej podstawie odpowiedzialności karnej będzie mógł uniknąć nawet sprawca, który był już w przeszłości karany, oprócz karalności za przestępstwo umyślne z użyciem przemocy – tłumaczy Marcin Chrzanowski ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
– Wystarczy, że zapłaci pokrzywdzonym jakąś satysfakcjonującą kwotę, i po sprawie. Ktoś, kto nie ma pieniędzy, nie będzie mógł sobie na to pozwolić – podkreśla Chrzanowski.
Obligatoryjność umorzenia krytykowała Prokuratura Generalna podczas prac legislacyjnych. Przekonywała, że katalog czynów, przy których w grę wchodziłoby umorzenie, jest zbyt szeroki i obejmuje wysoce szkodliwe społecznie występki.
Cudowna moc bandyckiej perswazji
Jest też inny problem.
– Nikt nie będzie w stanie sprawdzić, czy do naprawienia szkody rzeczywiście doszło. Wystarczający jest tu sam wniosek pokrzywdzonego i jego oświadczenie. Nie można więc wykluczyć, że niektórzy sprawcy w inny sposób „przekonają” pokrzywdzonego do złożenia takiego wniosku – wskazuje Chrzanowski.
Prokuratura ostrzegała, że proponowana konstrukcja przepisu, w całości cedująca na pokrzywdzonego dysponowanie przedmiotem postępowania, skutkuje „bardzo realnymi zagrożeniami związanymi z ewentualnym wywieraniem na pokrzywdzonego bezprawnych oddziaływań (np. gróźb), mających na celu skłonienie go do wystąpienia z wnioskiem o umorzenie postępowania”.
„Szczególnie realne tego rodzaju zagrożenie może być w wypadku czynów popełnianych przez sprawców specjalizujących się w określonych działaniach przestępczych (np. kradzieże kieszonkowe, sklepowe) albo działających w warunkach współdziałania przestępczego” – argumentowała PG. Bezskutecznie.
Odszkodowania za umorzenia
Regulacji broni Ministerstwo Sprawiedliwości. Przypomina, że art. 59a k.k. opiera się na zasadach sprawiedliwości naprawczej. W ten sposób będą zaś eliminowane sprawy, których prowadzeniem sam pokrzywdzony nie jest już zainteresowany.
– Kluczowym warunkiem jest bez wątpienia wola samego pokrzywdzonego co do losów postępowania, nie samo naprawienie szkody – tłumaczy MS.
– Organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie są od uszczęśliwiania pokrzywdzonych, ale od ścigania przestępstw, ustalania ich sprawców i karania. Jeżeli celem zmian miałoby być zaniechanie prowadzenia spraw, którymi nie są zainteresowani pokrzywdzeni, to można wprowadzić zasadę, że wszystkie przestępstwa ścigane są jedynie na wniosek – ripostuje prokurator Chrzanowski.
Przypomina, że sens ścigania spraw z urzędu polega na konieczności zapewnienia bezpieczeństwa wszystkich obywateli i eliminowaniu niepożądanych zachowań. Prokurator nie będzie musiał umorzyć sprawy, tylko jeżeli zajdzie „szczególna okoliczność uzasadniająca, że umorzenie postępowania byłoby sprzeczne z potrzebą realizacji celów kary”.
Nowelizacja k.p.k. rozszerza też zakres dochodzenia odpowiedzialności odszkodowawczej od Skarbu Państwa, jeśli doszło do umorzenia, a wobec sprawcy stosowano środek przymusu, np. zatrzymanie, areszt tymczasowy (art. 552a par. 1 k.p.k.).
– Już tylko procesowe zatrzymanie podejrzanego, w sytuacji złożenia wniosku przez pokrzywdzonego o umorzenie postępowania i wydanie takiej decyzji procesowej, skutkować będzie możliwością dochodzenia roszczeń odszkodowawczych przez oskarżonego na podstawie art. 552a k.p.k. – tłumaczy Mateusz Martynik, rzecznik prasowy PG.