"Prawo do działania w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego nie może być prawem fasadowym, iluzorycznym, a takowym się staje, jeżeli pokrzywdzony, działający w charakterze oskarżyciela posiłkowego, pozbawiony jest możliwości złożenia zażalenia na postanowienie sądu w przedmiocie wyłączenia go z udziału w postępowaniu, co czyni proces karny nierzetelnym i niesprawiedliwym" - napisała RPO Irena Lipowicz w swym wniosku.

Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego "w sprawach o przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego pokrzywdzony może działać jako strona w charakterze oskarżyciela posiłkowego obok oskarżyciela publicznego lub zamiast niego".

"Co istotne, oskarżyciel posiłkowy zyskuje wszelkie prawa strony, czyli na przykład prawo do udziału w rozprawach i posiedzeniach sądu, zadawania pytań, składania wniosków dowodowych, działania za pomocą ustanowionego pełnomocnika" - przypomniała RPO.

Jednak, jak dodała, sąd może ograniczyć liczbę oskarżycieli posiłkowych występujących w sprawie, jeżeli "jest to konieczne dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania". Sąd także decyduje, iż oskarżyciel posiłkowy nie może brać udziału w postępowaniu, jeśli stwierdzi, że "nie jest on osobą uprawnioną lub jego akt oskarżenia albo oświadczenie o przystąpieniu do postępowania zostało złożone po terminie". Na te postanowienia sądu - jak wskazano w K.p.k. - zażalenie nie przysługuje.

Tymczasem, jak oceniła Rzecznik, rozstrzygnięcia sądów dotyczące udziału w sprawach oskarżycieli posiłkowych "nie są wydawane w okolicznościach tak jednoznacznych i wykluczających ryzyko pomyłki", by w świetle standardów konstytucyjnych uznać, że droga odwoławcza jest w tym zakresie zbędna. Dodała, że teoretycy prawa nie wypracowali do końca jasnej definicji pokrzywdzonego i nie można wykluczyć, że niektóre z decyzji sądu w takich sprawach "dotknięte mogą być błędem i powinny zatem podlegać weryfikacji".

"Nie można również wykluczyć sytuacji, iż sąd błędnie uzna, że oświadczenie pokrzywdzonego o przystąpieniu do postępowania zostało złożone po terminie" - wskazała.

Podkreśliła, że takie postanowienie sądu "bezpośrednio i w sposób nieodwracalny ingeruje w konstytucyjnie chronione prawa pokrzywdzonego działającego w sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego ubocznego i w tym stanie rzeczy nie sposób odnaleźć okoliczności, które usprawiedliwiałyby pozbawienie go prawa do zaskarżenia".

RPO zaznaczyła, że wkrótce - od 1 lipca - ma wejść w życie duża nowelizacja K.p.k. reformująca procedurę karną. Jak dodała, nowelizacja ta nie doprowadza jednak do zmiany dotychczasowej zasady niezaskarżalności postanowienia sądu dotyczącego niedopuszczenia oskarżyciela posiłkowego do postępowania.

Wniosek RPO został już zarejestrowany w Trybunale Konstytucyjnym. Obecnie opinie do tej sprawy będą musieli sformułować Sejm i Prokurator Generalny.