Projekt poparły kluby parlamentarne Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Klub Zjednoczonej Prawicy i koło Ruchu Palikota nie wygłosiły swoich oświadczeń.

Głównym celem noweli jest wdrożenie do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 roku dyrektywy PE z 27 września 2011 roku. W zmianach chodzi o to, by wykonawcom muzyki zapewnić korzyści z ich pracy przez całe życie, których - zdaniem Komisji Europejskiej - obecnie nie osiągają, zwłaszcza, jeśli rozpoczęli karierę w młodym wieku.

Jak wyjaśniał wcześniej podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Andrzej Wyrobiec, nowelizacja wprowadza cztery zasadnicze sprawy.

"Po pierwsze – wprowadza definicję utworu słowno-muzycznego i w stosunku do niego wprowadza ujednolicony czas ochrony. Wydłuża czas ochrony dla artystów wykonawców i producentów fonogramów z 50 lat do 70 lat od momentu publikacji lub rozpowszechniania w inny sposób przedmiotów tych praw. Przewiduje w przedłużonym czasie ochronę wynagrodzenia dla artystów wykonawców oraz wskazuje tryb konkursowy jako tryb właściwy dla wyłonienia organizacji zbiorowego zarządzania, która będzie dysponowała tymi wynagrodzeniami" - wyjaśniał posłom na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jak dodał, wprowadzenie trybu konkursowego wynika z zapisów traktatowych.

Nowelizacja wprowadza instrumenty prawne, takie jak warunkowe prawa artysty wykonawcy do wypowiedzenia umowy, na podstawie której producent fonogramu nabył prawa do artystycznych wykonań, prawo do dodatkowego wynagrodzenia za niektóre akty eksploatacji dokonane w wydłużonym czasie ochrony, zakaz dokonywania potrąceń i odliczeń od wynagrodzeń albo tantiem wypłacanych artystom wykonawcom w wydłużonym czasie ochrony.

"Projektowana zmiana nie wpłynie w żaden sposób na zakres utworów znajdujących się w domenie publicznej. Prawa autorskie do utworów słowno-muzycznych wygasają co do zasady po upływie 70 lat od śmierci twórcy, zaś będące wynikiem implementacji dyrektywy wydłużenie czasu ochrony praw pokrewnych do 70 lat, ale liczone od ich publikacji lub rozpowszechnienia w inny sposób, oznacza, że okres ochrony w dalszym ciągu będzie krótszy niż przysługujący prawom autorskim" - podkreślił.

"Wydłużenie czasu ochrony będzie dotyczyć wyłącznie wykonań utrwalonych na fonogramach, które zostały opublikowane lub rozpowszechnione w okresie lat 50 od ich wykonania. Pierwsza publikacja lub rozpowszechnienie po upływie lat 50, a więc po wygaśnięciu czasu ochrony, nie będzie powodować odżycia tej ochrony" - dodawał.

Kolejna zmiana - mówił - przewiduje wydłużenie praw do fonogramów – analogicznie jak w przypadku praw do utrwalonych na nich artystycznych wykonań też z 50 do 70 lat.

Nowela wprowadza również dodatkowe środki zabezpieczające pozycję artystów wykonawców, które mają zapewnić to, że ta grupa uprawnionych rzeczywiście skorzysta na wydłużonym czasie ochrony. Po pierwsze, ma umożliwić artystom odzyskanie praw uprzednio przeniesionych na producenta fonogramu, jeżeli ten nie oferuje fonogramu do sprzedaży na nośnikach oraz w internecie. Producent będzie miał szansę na uniknięcie takiej utraty praw, jeżeli w ciągu roku od powiadomienia go przez artystę wykonawcę o zamiarze wypowiedzenia udostępni fonogram przynajmniej na jednym ze wskazanych wyżej sposób, czyli w internecie albo po prostu wyprodukuje fonogram. Efektem skutecznego wypowiedzenia umów przez wszystkich artystów, których wykonania zostały utrwalone na danym fonogramie, będzie wygaśnięcie prawa producentów tego fonogramu.

"Warto podkreślić, że prawo do wypowiedzenia umowy będzie przysługiwało tylko w takim przypadku, w którym artysta wykonawca w zakresie wprowadzenia do obrotu lub publicznego udostępnienia wykonania w taki sposób, żeby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym, przeniósł swoje prawa na producenta fonogramu albo udzielił mu wyłącznej licencji. Prawo do wypowiedzenia umowy nie obejmuje innych pól eksploatacji, takich jak nadawanie czy reemisja" - mówił Wyrobiec.

Kolejnym środkiem zabezpieczającym pozycję artysty wykonawcy ma być prawo do dodatkowego wynagrodzenia należnego od producentów fonogramów w wydłużonym okresie ochrony tym artystom wykonawcom, którzy za jednorazowym wynagrodzeniem przenieśli swoje prawa na rzecz producentów albo udzielili im wyłącznej licencji. Zgodnie z treścią dyrektywy dodatkowe wynagrodzenie będzie pobierane i wypłacane za pośrednictwem organizacji zbiorowego zarządzania prawami pokrewnymi do wykonań artystycznych.

Ponieważ prawo autorskie dopuszcza możliwość istnienia w polskim porządku prawnym wielu organizacji zbiorowego zarządzania reprezentujących tę samą kategorię praw, to - według MKiDN - rozwiązaniem zapewniającym największą skuteczność realizacji powyższych przepisów będzie wyznaczenie jednej organizacji zbiorowego zarządzania odpowiedzialnej za wypłatę wynagrodzenia z tego tytułu. To wynika z wielości organizacji zbiorowego zarządzania prawami pokrewnymi do artystycznych wykonań dźwiękowych i wiążących się z tym faktem istotnych trudności praktycznych z wypłatą wynagrodzeń uprawnionym.

"Obecnie zezwolenie na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi w tym zakresie mają trzy organizacje w naszym kraju. Organizacja zbiorowego zarządzania prawami pokrewnymi do artystycznych wykonań uprawniona do poboru i wypłaty wynagrodzenia należnego od producentów fonogramów zostanie wyznaczona przez ministra kultury w drodze konkursu. Artykuł ten ustanawia na rzecz artystów-wykonawców prawo domagania się od producenta fonogramów dostarczenia na żądanie uprawnionych artystów-wykonawców wszelkich informacji i dokumentów, które mogą być skuteczne czy będą niezbędne do tego, żeby ustalić wysokość wypłaty wynagrodzenia autorskiego. Ta sama zasada będzie również dotyczyć organizacji zbiorowego zarządzania, by mogła prawidłowo ustalić wysokość tego wynagrodzenia. Będzie miało prawo żądać od producenta fonogramów tych samych informacji" - opisywał Wyrobiec.

Jak dodał, trzeci środek zabezpieczający pozycję artystów wykonawców dotyczy tych artystów wykonawców, którzy przenieśli swoje prawa albo udzielili licencji wyłącznej producentowi fonogramów w zamian za tantiemy lub wynagrodzenia wypłacane okresowo. Tego rodzaju wynagrodzenia lub tantiemy po upływie 50 lat od publikacji lub rozpowszechnienia fonogramu nie powinny być pomniejszane o jakiekolwiek określone w umowach zaliczki czy też odliczenia.

We wtorek rząd przyjął projekt tzw. "dużej noweli" prawa autorskiego, która m.in. rozszerza zakres prawa cytatu, wprowadza wynagrodzenia dla twórców za wypożyczenia biblioteczne i umożliwia korzystanie z tzw. utworów osieroconych. Teraz także ten projekt trafi do Sejmu.