Spory obywateli i podmiotów prawnych z urzędami mają być rozstrzygane szybciej, sprawniej i skuteczniej – taki jest cel najnowszej nowelizacji prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, uchwalonej przez Sejm 9 kwietnia 2015 r., a podpisanej przez prezydenta 28 kwietnia 2015 r.

I rzeczywiście: nowelizacja ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.; dalej u.p.p.s.a) niesie z sobą tak wiele zmian, że nazywanie jej rewolucyjną nie wydaje się przesadzone.
Inwestycje energooszczędne na ogół są korzystne dla środowiska, ale czasem mogą okazać się nieracjonalne pod względem ekonomicznym. Ich opłacalność w dużej mierze zależy od konkretnych rozwiązań zastosowanych w ramach inwestycji, odpowiedniego doboru obiektów, które mają jej podlegać, i rzetelnej analizy zapotrzebowania energetycznego budynku. Wszystkie te elementy kuleją, jeśli chodzi o inwestycje termomodernizacyjne w budynkach użyteczności publicznej.
Jak wynika z opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu Najwyższej Izby Kontroli, planując takie przedsięwzięcia, samorządy często zawyżają zapotrzebowanie na energię przez dany obiekt. Dzięki temu po przeprowadzeniu inwestycji mogą wykazać większe oszczędności energii.
Przyjęte regulacje nie tylko znacząco zmieniają sam model postępowania, lecz także nadają nowe uprawnienia wojewódzkimi sądom administracyjnymi oraz NSA. Mają one na celu usprawnienie oraz uproszczenie postępowania sądowo-administracyjnego, zarówno przed sądami pierwszej, jak i drugiej instancji.
Wojewódzkie sądy administracyjne zostaną np. wyposażone w uprawnienia autokontrolne. Uzyskają możliwość uwzględniania skarg kasacyjnych we własnym zakresie i ponownego rozpoznania spraw (jeśli podstawy skargi były uzasadnione). W efekcie skróci to czas postępowania, także dlatego, że nie będzie konieczności angażowania NSA w cały proces. Nowe przepisy zmienią też kompetencje NSA, np. zasadą (a nie wyjątkiem jak obecnie) ma stać się prawo do zmiany zaskarżonego wyroku przez ten organ (bez konieczności odsyłania sprawy do ponownego rozpoznania przez WSA) – w sytuacji gdy uzna, że istota sprawy jest dostatecznie wyjaśniona. To tylko wybrane z fundamentalnych zmian.
Zmiany nie pozostaną oczywiście bez wpływu na obowiązki i funkcjonowanie administracji. Sądy zyskają nowe uprawnienia, dzięki którym będą mogły zobligować organy administracji do sprawniejszego i szybszego działania, a także łatwiej egzekwować wykonywanie wydanych wyroków. Mało tego – organy administracji muszą liczyć się również z tym, że w przypadku zaniedbania obowiązków znacznie częściej niż obecnie dosięgną je konsekwencje finansowe.
Istotną zmianę dla organów administracji niesie ze sobą m.in. nowo dodany art. 145a p.p.s.a. Stanowi on, iż sąd uchylając decyzję organu (np. w razie stwierdzenia jej nieważności lub w razie stwierdzenia naruszenia prawa materialnego), może jednocześnie zobowiązać go do wydania w określonym terminie decyzji, a dodatkowo wskazać mu konkretny sposób załatwienia sprawy lub jej rozstrzygnięcia. Jeśli organ w określonym terminie decyzji nie wyda, sąd będzie mógł na wniosek strony wydać orzeczenie we własnym zakresie (o ile pozwalają na to okoliczności sprawy), a ponadto będzie mógł wymierzyć organowi grzywnę lub przyznać od tego organu na rzecz skarżącego sumę pieniężną jako rodzaj odszkodowania.
Znaczną zmianę dla sposobu działania administracji przyniesie też zmieniony art. 54 par. 3 u.p.p.s.a. Ograniczy termin, w jakim organy administracji mają prawo do uznania skargi na swoje działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie sprawy. Będą miały już tylko 30 dni na przekazanie sądowi decyzji autokontrolnej oraz skargi wraz z aktami.
Zmian, które wpłyną działalność organów administracji, jest więcej. Ustawa wejdzie po trzech miesiącach od dnia ogłoszenia. Warto zapoznać się z nią już teraz.