Prawo i Sprawiedliwość chce zaskarżyć konwencję antyprzemocową do Trybunału Konstytucyjnego.Twierdzi, że narusza ona wiele artykułów polskiej Konstytucji.

Konwencja nie zmusza do rezygnacji z polskiej tradycji, nie niszczy jej powiedziała prawniczka, profesor Monika Płatek. "Jeśli ktoś mówi, że ta konwencja niszczy polską tradycję, to zgodnie z tym, co w treści konwencji jest, oznacza, ze uznaje, że tradycją polską jest, aby walić słabszych" - powiedziała profesor Płatek podkreślając, że konwencja żąda zaprzestania takich praktyk.

Profesor Płatek uważa, że polskie przepisy nie są obojętne na przemoc w rodzinie, ale najczęściej są bezsilne. Konwencja pokazuje, co należy w tej kwestii zrobić. Chodzi między innymi o utworzenie systemu całodobowego przyjmowania zgłoszeń o aktach przemocy domowej, a także o prowadzenie i monitorowanie statystyk, dotyczących przemocy.

Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej zakłada między innymi ściganie z urzędu sprawców zgwałceń oraz zapewnienie specjalistycznej pomocy ich ofiarom.