Już tylko kilka dni zostało do odbywającego się pod honorowym patronatem prezydenta IX Dnia Bezpłatnych Porad Adwokackich. Tymczasem potencjalni adresaci akcji nadal nie wiedzą, do kogo mogą udać się po bezpłatną poradę, a niewykluczone, że w ogóle nie słyszeli o takim przedsięwzięciu.

Kilka dni temu do Prawnika.pl zadzwoniła czytelniczka z prośbą o udzielenie jej porady prawnej. Takie rodzaju pytania kierowane są do redakcji bardzo często, więc jak zwykle uprzejmie odpowiedzieliśmy, że redakcja nie świadczy usług prawniczych, a dodatkowo zasugerowaliśmy, że już 18 kwietnia będzie można za darmo otrzymać pomoc w jednej z lokalnych kancelarii adwokackich w ramach dorocznej akcji po bono. Nasza czytelniczka nigdzie wcześniej nie słyszała o tym wydarzeniu, a kiedy zaczęła szukać związanych z nim informacji, nie znalazła żadnych bieżących, praktycznych informacji. Po przejrzeniu linków, które podpowiedziała jej internetowa wyszukiwarka, mogła mieć wprawdzie mocne podstawy, aby myśleć, że jest to inicjatywa poważna, prestiżowa i organizowana z rozmachem. Jak można sądzić inaczej, skoro Naczelna Rada Adwokacka na swojej stronie internetowej chwali się, że honorowy patronat nad nim objął sam prezydent Bronisław Komorowski, a prezes samorządu na łamach Dziennika Gazety Prawnej dowodzi, iż Dzień Bezpłatnych Porad Adwokackich jest naturalnym przejawem etosu pracy adwokata. Tym bardziej musiała się zatem zdziwić nasza czytelniczka, gdy nie udało jej się znaleźć w sieci nazwisk prawników, którzy wezmą udział w takiej chwalebnej akcji. A skąd mają o niej widzieć osoby, które ze względu na złą sytuacją życiową i materialną nie mają dostępu do internetu lub nie umieją się nim posługiwać, czyli, innymi słowy, grupą docelową adwokackiego przedsięwzięcia?

Z informacji przekazanych przez Naczelną Radę Adwokacką wynika, że okręgowe rady mają czas do 13 kwietnia na przekazanie list prawników, którzy w sobotę18 kwietnia będą udzielać porad prawnych pro bono. Najwcześniej zostaną one opublikowane na stronie adwokatury dzień później. Tym niemniej jak na razie zamiast plakatów i banerów promocyjnych oraz adresów kancelarii, które wezmą udział w wydarzeniu, łatwiej jest o nazwiska tych, co na pewno nie poświęcą na nią swojego prywatnego czasu.

Mnóstwo takich deklaracji złożono przy okazji tekstu, jaki opublikował na swojej stronie internetowej mec. Krzysztof Świeczkowski. Wymieniając powody, dla których w tym roku zrezygnował z uczestnictwa w akcji, adwokat podkreślił, że nie potrzebuje odgórnych inicjatyw samorządowych, aby pomagać za darmo najuboższym (lub za niewygórowane stawki za urzędówki), zwłaszcza że jego doświadczenie pokazuje, iż informacje o darmowych poradach skuteczniej docierają do osób, które z pewnością byłoby stać na opłacenie profesjonalnych usług prawniczych.

Drugi ważny powód przytoczony przez mec. Świeczkowskiego, równie mocno popierany przez znaczą część środowiska adwokackiego, sprowadza się do argumentu, że koordynowane przez władze samorządowe dni bezpłatnej pomocy to dziś praktycznie ich jedyny pomysł na promocję i poprawę wizerunku zawodu. A biorąc pod uwagę, że na stronie NRA i w mediach społecznościowych można znaleźć doniesienia o adwokackich obchodach rocznicy katastrofy smoleńskiej (łącznie z fotograficzną relacją z mszy i składania kwiatów pod tablicami upamiętniającymi ofiary), ale już nie praktyczne informacje o akcji pro bono, to nawet realizacja tego jednego pomysłu wychodzi dość nieporadnie.

ODPOWIEDŹ NRA:

W nawiązaniu do artykułu „Dzień bezpłatnej pomocy jak akcja widmo”, który ukazał się 13 kwietnia br. na stronie Prawnik.pl uprzejmie wyjaśniam, że Naczelna Rada Adwokacka organizuje akcję po raz dziewiąty, w związku z czym ma już wypracowaną skuteczną strategię działań.

Listy adwokatów biorących udział w akcji zawsze publikowane były w tygodniu poprzedzającym akcję za względu na fakt, że media zaczynają o niej informować nie wcześniej niż kilka dni wcześniej.

Akcję promujemy w mediach, ale też poprzez przekazanie ulotek i plakatów do sądów, urzędów miejskich oraz miejskich ośrodków pomocy społecznej. Od poniedziałku w radiowej Jedynce emitowane są reklamy Dnia Bezpłatnych Porad Adwokackich. Reklamy pojawią się również w tym tygodniu w dwóch najbardziej popularnych dziennikach. Działania te przynoszą satysfakcjonujące osiągnięcia. Co roku w ramach Dnia Bezpłatnych Porad Adwokackich adwokaci i aplikanci adwokaccy udzielają około dziesięciu tysięcy porad, co według NRA jest dużym sukcesem.

Zarzut, że akcja pro bono jest jedynym pomysłem na promocję i poprawę wizerunku jest z góry niesłuszny. Wystarczy choćby wskazać na fakty takie jak: zaangażowanie samorządu adwokackiego w sprawy związane z obroną praw człowieka, organizowanie konferencji istotnych nie tylko dla środowiska adwokackiego, realizację programów telewizyjnych o charakterze edukacyjnym, czy też cieszący się wielką popularnością coroczny Przegląd Kina Prawniczego „Adwokat w roli głównej”.

Autorka artykułu w krzywdzący sposób zwraca też uwagę na informacje dotyczące wydarzeń rocznicowych związanych z katastrofą smoleńską, które publikowane były na stronie adwokatura.pl Pragniemy przypomnieć, że w katastrofie tej zginęło czworo naszych adwokatów, w tym Prezes NRA – Joanna Agacka-Indecka. Pragniemy zaznaczyć, że rocznica ta jest dla środowiska adwokackiego równie ważna jak Dzień Bezpłatnych Porad Adwokackich.

Joanna Sędek szefowa biura prasowego NRA