Sąd Okręgowy w Świdnicy: Członek spółdzielni ma prawo do korzystania na własny koszt z pomocy prawnej. Obecność prawnika podczas obrad nie wpływa jednak na wynik głosowania nad uchwałą.

Chodziło o sprawę, która przypomina bardziej czeski film niż poważny proces. I choć dotyczyła uchwały członków spółdzielni mieszkaniowej, to tak naprawdę spór sprowadzał się do obecności radcy prawnego na walnym zgromadzeniu członków spółdzielni. A mianowicie w kwietniu 2014 r. został sporządzony projekt uchwały członków spółdzielni, w którym do statutu spółdzielni miały być wprowadzone zmiany. Komisja rewizyjna w oparciu o treść protokołów komisji skrutacyjno – mandatowych stwierdziła że zgodnie ze statutem, walne zgromadzenie przy 62 głosach „za” i 119 glosach przeciwnych nie podjęło jednak uchwały. Problem w tym, że w czasie obrad był obecny radca prawny spółdzielni. Jeden z członków spółdzielni nie był zachwycony jego obecnością.

Wpływ na wynik

Wniósł więc pozew przeciwko spółdzielni mieszkaniowej o stwierdzenie nieważności uchwały. Podał, że w obradach uczestniczył radca prawny nie będący członkiem spółdzielni. Jego obecność motywowana była udzieleniem pomocy prawnej oraz występowaniem w charakterze eksperta. Statut spółdzielni dopuszcza co prawda taką ewentualność, jednak osoba taka nie jest uprawniona do zabierania głosu w trakcie obrad. Mężczyzna zarzucił zaś, że radca wbrew zapisom statutu brał czynny udział w obradach poprzez wygłaszanie licznych komentarzy odnoszących się do zgłaszanych przez członków spółdzielni wniosków. W jego ocenie wydawanie opinii prawnych przez radcę wpłynęło na ostateczny wynik głosowań poszczególnych członków spółdzielni, działających pod wpływem błędu co do okoliczności prawnych i faktycznych w przedmiocie głosowania, wywołanego przez osobę nieuprawnioną do zabierania głosu.

Pozwana spółdzielnia wskazywała, że żadna z okoliczności, o których mowa w art. 42 par. 2 ustawy Prawo spółdzielcze (Dz.U. z 1982 r., nr 30 poz. 210 ze zm.) nie została przez powoda wykazana. Brak było podstaw do przyjęcia, że zaskarżona uchwała była sprzeczna z postanowieniami statutu oraz powód nie wykazał w jakim zakresie jest ona sprzeczna z dobrymi obyczajami i godzi w interes spółdzielni. Ponadto podniosła, że uczestnictwo radcy wbrew twierdzeniom niezadowolonego członka spółdzielni nie narusza wyżej wskazanego przepisu. Radca nie bierze bowiem udziału w głosowaniu nad uchwałami, a jedynie może udzielać odpowiedzi na pytania przewodniczącego walnego zgromadzenia.

Pomoc eksperta

Sąd okręgowy oddalił powództwo. Wskazał, że każdy członek spółdzielni lub zarząd może wytoczyć powództwo o uchylenie uchwały. Zgodnie z art. 42 par. 3 ustawy uchwała sprzeczna z postanowieniami statutu bądź dobrymi obyczajami lub godząca w interesy spółdzielni albo mająca na celu pokrzywdzenie jej członka może być zaskarżona do sądu. W rozpatrywanej sprawie powód wniósł o uchylenie uchwały dotyczącej zmian w statucie w zakresie wyboru rady nadzorczej spółdzielni. Żądanie uchylenia uchwały reguluje szczegółowo art. 42 par. 3-8 Prawa spółdzielczego. Powód zarzucił, że uchwała została podjęta w okolicznościach sprzecznych z ustawą i ze statutem spółdzielni bowiem w obradach brał udział radca prawny, co jego zdaniem miało wpływ na wynik głosowania.

W ocenie sądu należy jednak zwrócić uwagę na kwestię mającą kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a mianowicie na to, że w ogóle nie doszło do podjęcia zaskarżonej uchwały. Brak jest zatem przedmiotu, który mógłby podlegać rozpoznaniu przez sąd. Projekt uchwały nie uzyskał większości głosów zatem taka uchwała nie została podjęta. Brak przedmiotu rozpoznania skutkował zatem oddaleniem powództwa. Na marginesie sąd wyjaśnił, że zarzuty dotyczące obecności radcy prawnego pozwanej spółdzielni w czasie obrad są bezzasadne. Sama jego obecność w obradach nie jest sprzeczna ze statutem spółdzielni ani też prawem spółdzielczym. Przepis na który powołuje się powód, a mianowicie art. 36 par. 7 ustawy odnosi się do członków spółdzielni przyznając im prawo do korzystania na własny koszt z pomocy prawnej lub pomocy eksperta. Osoby, z których pomocy korzysta członek nie są wówczas uprawnione do zabierania głosu. W rozpatrywanej sprawie radca prawny był obecny w czasie obrad po stronie pozwanej, zatem te przepisy nie mają zastosowania.

Wyrok Sądu Okręgowego w Świdnicy z 9 września 2014 r., sygn. akt IC 1365/14