Przykłady dotyczące wyłączenia komornika i zbiegu egzekucji nie są przykładami na jakąkolwiek kolizję przepisów. Błędna ocena wynika z przekonania, iż znowelizowany art. 8 ust. 8 u.k.s.e. wprowadza bezwzględny zakaz prowadzenia przez jednego komornika więcej niż 10 tys. spraw, a tak nie jest - pisze Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej.

Uchwalona 20 lutego 2015 r. nowelizacja u.k.s.e. zmienia przepisy w zakresie prawa wyboru komornika. Projekt ten od samego początku nie był dobrze oceniany przez środowiska wierzycieli masowych. Dyskusja na temat potrzeby tych zmian i możliwych konsekwencji ich wprowadzenia toczyła się w trakcie całego procesu legislacyjnego, zarówno w czasie posiedzeń podkomisji, jak i poza nimi. Należy podkreślić, że była to dyskusja merytoryczna.

(...)

Zgodnie z art. 8 u.k.s.e. komornik wybrany przez wierzyciela ma obowiązek odmówić przyjęcia sprawy, jeżeli w zakresie prowadzonych przez niego egzekucji zaległość przekracza sześć miesięcy. Uchwalona nowelizacja zmienia przepis w ten sposób, że wprowadza dodatkowe kryterium w postaci skuteczności przy określonym wpływie spraw oraz górny limit spraw z wyboru. Zatem już obecnie powstaje pytanie o relację art. 7751 k.p.c. i art. 8 ust. 8 u.k.s.e., jeżeli komornik w zakresie prowadzonych egzekucji ma zaległość przekraczającą sześć miesięcy. Identyczna sytuacja ma miejsce w przypadku przyjęcia sprawy o zabezpieczenie, a następnie otrzymania wniosku o wszczęcie egzekucji kierowanej do przedmiotu zabezpieczenia, w sytuacji gdy komornik ma zaległość, która uniemożliwia mu przyjęcie sprawy z wyboru. Z interpretacją tych przepisów praktyka radzi sobie od lat – art. 7751 k.p.c. jest przepisem szczególnym, a w przypadku zabezpieczenia nie ma przeszkód, by egzekucję przeprowadził inny komornik. Nowelizacja nic w tym zakresie nie zmienia.

Przykłady dotyczące wyłączenia komornika i zbiegu egzekucji nie są przykładami na jakąkolwiek kolizję przepisów. Błędna ocena wynika z przekonania, iż znowelizowany art. 8 ust. 8 u.k.s.e. wprowadza bezwzględny zakaz prowadzenia przez jednego komornika więcej niż 10 tys. spraw, a tak nie jest. Przepis ten nakłada obowiązek odmowy wszczęcia egzekucji w sytuacji, gdy do komornika wpływa sprawa z wyboru, a ten osiągnął górny limit. Nie jest to jednak limit bezwzględny i komornik będzie nadal mógł przyjmować sprawy z obszaru swojego rewiru. Będzie też obowiązany przyjąć sprawy przekazane ze zbiegu czy też w wyniku wyznaczenia przez sąd w przypadku wyłączenia innego komornika, albowiem nie są to sprawy z wyboru wierzyciela. Dlatego też wizja konieczności zamknięcia kancelarii przez członków Krajowej Rady Komorniczej na skutek zastosowania przez nieokreślonych wierzycieli masowych szykan nie ma szansy realizacji.

(...)

Cały felieton czytaj na gazetaprawna.pl.