Dieter Bohlen jest muzykiem i producentem artystycznym (sławę zyskał jako członek zespołu Modern Talking). W 2003 r. wydał książkę „Za kulisami”, która stała się podstawą kilku postępowań sądowych. W ich wyniku usunięto z publikacji obszerne fragmenty. W tym samym roku, w tygodniku „Der Spiegel” i dzienniku „Bild”, na zlecenie British American Tobacco ukazała się reklama papierosów.
Przedstawiała dwie paczki papierosów, z których na jednej leżał zapalony papieros. Czarny marker zwracał się do niego: „Drogi Dieter, popatrz, jak łatwo się pisze dobre książki”. Na wniosek Bohlena spółka zobowiązała się do wstrzymania kampanii reklamowej i do nierozpowszechniania obrazka na przyszłość. Odmówiła jednak zapłacenia artyście 100 tys. euro w związku z wykorzystaniem jego imienia bez jego zgody.
Bohlen wystąpił do Sądu Okręgowego w Hamburgu z pozwem o zapłatę. Ten uznał, że spółka publikując reklamę, korzystała z wolności słowa (reklama miała bowiem zaczepienie w faktach i zwracała uwagę społeczeństwa na obowiązek sprawdzania treści publikowanych w książkach). Wskazał jednocześnie, że materiał miał niewielki wpływ na debatę publiczną, z natury był bowiem komercyjny. Oceniając, że prawo do prywatności przeważyło nad swobodą wypowiedzi sąd zasądził na rzecz artysty 100 tys. euro. Sąd apelacyjny obniżył tę kwotę. Trybunał Federalny stwierdził jednak, że treści zawarte w reklamie wpisywały się w debatę publiczną, granice wolności słowa nie zostały przekroczone, muzyk zaś nie zasługuje na ochronę.
Dieter Bohlen zwrócił się do ETPC ze skargą na naruszenie prawa do prywatności (skarga nr 53495/09). W wyroku z 19 lutego 2015 r. trybunał przypomniał, iż art. 8 konwencji obejmuje również imię oraz informacje osobiste jednostki, których nie chce ona ujawniać. Wskazał na utrwalone orzecznictwo dotyczące warzenia kolizji prawa do prywatności oraz swobody wypowiedzi. Sędziowie strasburscy uznali, że rozstrzygnięcie Trybunału Federalnego było zgodne ze standardami konwencji. Sędziowie krajowi zwrócili bowiem uwagę na tak istotne elementy jak znaczenie interesu publicznego w kontekście swobody wypowiedzi czy też powszechnej rozpoznawalności skarżącego, który w związku z tym musiał się liczyć z szerszą krytyką czy wykorzystaniem wizerunku. Ponadto reklama była zabawna i miała charakter satyryczny. W związku z powyższym ETPC orzekł, że w sprawie nie doszło do naruszenia art. 8 konwencji.
Trybunał równolegle rozpoznał sprawę Ernsta Augusta von Hannovera przeciwko Niemcom (skarga nr 53649/09). Dotyczyła wykorzystania przez British American Tobacco imienia arystokraty w związku ze sprzeczką, w jaką się wdał z barmanem. Trybunał doszedł w obu przypadkach do tych samych konkluzji, dając prymat wolności słowa. Sprawy te są ważne z dwóch powodów. Wskazują na granice wypowiedzi komercyjnej oraz na okoliczności, w których umożliwia się wykorzystanie odnośnika (imienia) do osoby powszechnie znanej w reklamie.