Deloitte, EY, KPMG i PwC, czyli tzw. wielka czwórka, która od lat niepodzielnie dominuje na rynku audytorskim i konsultingowym, niepostrzeżenie coraz odważniej rozbudowuje swoje działy prawne i już stała się poważną konkurencją dla tradycyjnych kancelarii - pisze tygodnik "Economist".

Jeśli wziąć pod uwagę liczbę prawników zatrudnionych do zewnętrznej obsługi przedsiębiorstw, to dział prawny PwC stanowi obecnie dziesiątą pod względem wielkości kancelarię prawną na świecie. Pozostałe firmy z wielkiej czwórki znalazłyby się zaś w pierwszej czterdziestce.

Ich szansa na zwiększenie udziału na rynku usług prawnych pojawiła się dla okazji kryzysu finansowego i następującej po nim recesji, kiedy klienci zaczęli coraz częściej buntować się przeciwko sztywnym stawkom godzinowym, żądając w zamian ustalenia wynagrodzenia za wykonanie konkretnego zadania. I chociaż na razie oddają pole międzynarodowym firmom prawniczym w wyścigu o obsługę prawną wielkich transakcji czy prowadzenie lukratywnych sporów sądowych, to deregulacja zawodów prawniczych w wielu krajach otworzyła im drogę do ekspansji w sektorze prawnym. Zwłaszcza, że wielka czwórka ma dużo bardziej elastyczną ofertę niż międzynarodowe kancelarie, mogąc zaproponować np. dodatkowe upusty i obniżone stawki. Jednocześnie w przeciwieństwie do globalnych kancelarii nie oferuje kompleksowej obsługi prawnej, ale koncentruje się na tych gałęziach prawa, które są komplementarne względem pozostałych rodzajów świadczonych przez nią usług, np. prawie imigracyjnym, prawie pracy, compliance, prawo handlowe i due dilligence. Najlepszym świadectwem zwiększającego się potencjału wielkiej czwórki na rynku usług prawnych jest fakt, że w ostatnich latach łączne dochody Deloitte, EY, KPMG i PwC w tym sektorze rosły w dwucyfrowym tempie.

Dla przykładu, od 2013 r. EY Legal, prawnicza odnoga EY, rozszerzyła swoją działalność z 23 do 64 krajów, połączyła się z chińską kancelarią Chen & Co oraz zatrudniła jednego z partnerów z Freshfields, londyńskiej firmy prawniczej z tzw. magicznego kręgu. Podobnie pozostali giganci audytu przejęli w ostatnich latach kilka zachodnich kancelarii prawnych. Według obliczeń firmy Kerma Partners wielka czwórka ma już 4-proc. udział w rynku usług prawniczych w Chinach, 6-proc. w Wielkiej Brytanii, 20-proc. w Niemczech, a 30-proc. w Hiszpanii.

EŚ/Economist