Jaka jest skuteczność umowy zawieranej online, jeżeli w treści strony internetowej nie została zamieszczona przez przedsiębiorcę wyraźna informacja przed złożeniem zamówienia, że usługa jest odpłatna? W szczególności gdy transakcja zakończyła się zapłatą na stronie internetowej poprzez systemy płatności online, np. kartą kredytową lub przelewem. Czy w takiej sytuacji klient może się domagać od przedsiębiorcy e-commerce uznania, że transakcja jest nieważna?
Po wejściu w życie ustawy z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U. poz. 827) przedsiębiorcy e-commerce są zobowiązani do takiego ukształtowania swoich stron internetowych, aby konsument potwierdził, że wiedział najpóźniej w chwili powzięcia decyzji o złożeniu zamówienia, iż usługa świadczona online jest odpłatna. Dziś dla ważności umów zawieranych online nie wystarczy zamieszczenie na stronie cennika obok usługi lub produktu, aby spełnić obowiązek poinformowania konsumenta o jej odpłatności. Ustawa precyzuje nawet, że jeżeli do złożenia zamówienia wykorzystywany jest przycisk lub zbliżona funkcja, to muszą one zostać oznaczone w sposób jasny i zrozumiały np. poprzez podanie słów „zamówienie z obowiązkiem zapłaty” lub innego sformułowania, które w sposób jednoznaczny wskazuje na zapoznanie się konsumenta z faktem odpłatności usługi, w tym przykładowo komunikat „zamów i zapłać” (art. 17 ust. 3).
W praktyce wydaje się, że informacja powinna być zamieszczana bądź na samym przycisku, bądź też poprzez zamieszczenie pod przyciskiem okienka z informacją, że konsument jest świadomy odpłatności usługi – dopiero zaznaczenie okienka aktywowałoby możliwość złożenia zamówienia.
Ustawa przewiduje bardzo restrykcyjny skutek niespełnienia wskazanego wyżej wymogu. Jeżeli przedsiębiorca e-commerce nie poinformuje konsumenta o odpłatności usługi według wskazanych warunków, umowa zostaje uznana za niezawartą (art. 17 ust. 4).
Niewątpliwie pozytywnym skutkiem wprowadzenia nowej regulacji jest wyeliminowanie wątpliwości co do ważności i skuteczności umów zawartych z konsumentami przez internet, gdzie wprawdzie z treści strony internetowej nie wynikało, aby świadczenie przedsiębiorcy było odpłatne, jednakże w treści regulaminu zaszyto informację, że z tytułu umowy należy się przedsiębiorcy wynagrodzenie. W nowym stanie prawnym takie umowy będą uznane za niezawarte.
Rozważając skuteczność umów zawieranych online w przedstawionej sytuacji, gdy w treści strony internetowej nie została zamieszczona przed złożeniem zamówienia informacja, iż usługa jest odpłatna, natomiast sama transakcja zakończyła się zapłatą na stronie internetowej poprzez systemy płatności online, np. kartą kredytową lub przelewem – należy wyróżnić dwa modele strony internetowych, które funkcjonują na rynku. W pierwszym modelu po złożeniu zamówienia automatycznie następuje przekierowanie do systemu płatności, w drugim – płatność online jest podpięta alternatywnie jako jedna z możliwości dokonania zapłaty.
W pierwszym typie dokonanie płatności jest w istocie warunkiem w ogóle skutecznego złożenia zamówienia, gdyż należność pobierana jest z góry. Dlatego można opowiadać się za liberalną wykładnią wskazującą na świadomość konsumenta przed zawarciem umowy, że jest ona odpłatna.
Drugi typ stron wykorzystywany w e-commerce nie wymaga natychmiastowej zapłaty, lecz zapłata może być dokonana w określonym terminie, a nawet już po wykonaniu świadczenia przez przedsiębiorcę. Dotyczy to także świadczeń okresowych.
Niewątpliwie brak uprzedniego poinformowania konsumenta w sposób wyrazisty o odpłatności usługi będzie skutkował brakiem zawarcia umowy. Obecnie jest jeszcze zbyt wcześnie, by oceniać, jaka ukształtuje się praktyka stosowania nowych przepisów, jednak już dziś można powiedzieć, że w razie wątpliwości co do interpretacji przepisów i w zastosowaniu ich do konkretnego stanu faktycznego sądy każdorazowo będą orzekać na korzyść konsumenta.