Dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza jako domyślna forma pomoże wielu osobom. Jednak niektóre z nich oraz wierzyciele zmarłego będą narażeni na niespodziewane koszty.
Problem w spadku / Dziennik Gazeta Prawna
Sejm uchwalił w piątek nowelizację kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego w zakresie prawa spadkowego. Główna zmiana dotyczy długów spadkowych. Zasadą – jak będzie stanowił art. 1015 par. 2 k.c. – stanie się dziedziczenie długów tylko do wysokości odziedziczonego majątku. Aktualnie spadkobierca ma sześć miesięcy na podjęcie decyzji, czy chce spadek przyjąć, przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza, czy odrzucić. Termin ten biegnie od dnia, w którym dowiedział się o tym, że został spadkobiercą (art. 1015 par. 1 k.c.). Jeśli w tym czasie nie złoży oświadczenia – przyjmuje się, że wybrał wariant prostego przyjęcia. A to w wielu przypadkach oznacza, że odziedziczył przede wszystkim długi, które będzie musiał spłacić z własnych środków.

Lepiej, ale nie dla wszystkich

– Zmieniliśmy ten model, bo niedopuszczalna jest sytuacja, aby spadkobierca tracił na przyjęciu spadku. Często brak oświadczenia o spadkobraniu tylko do wysokości aktywów spadku wynikał z niedostatecznej wiedzy prawniczej ludzi, którym ten brak można wybaczyć – tłumaczy sens uchwalonych zmian poseł PO Robert Maciaszek.
Zmniejszenie odpowiedzialności za długi spadkowe może jednak pogorszyć sytuację instytucji finansowych (pisaliśmy o tym: DGP 23/15, „Odpowiedzialność za długi mniejsza, ale kredyty droższe”). Ich ryzyko, w szczególności przy udzielaniu kredytów i pożyczek udzielanych osobom starszym, może się zwiększyć.
– Z tego powodu określone zostało dość długie, bo aż sześciomiesięczne, vacatio legis. Tak aby wszyscy zdążyli się dostosować do zmian – deklaruje wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń.
Nowe przepisy zmieniają wiele w modelu obliczania wartości spadku. I to właśnie w tym zakresie mogą pojawić się problemy zarówno dla wierzycieli zmarłego, jak i dla spadkobierców. W świetle obowiązujących przepisów stan majątku spadkowego ustala bowiem odpłatnie komornik sądowy. A stworzenie spisu inwentarza – w szczególności gdy ocena wartości schedy wymaga specjalistycznej wiedzy, np. przy wycenie nieruchomości – może być kosztowne. Sam komornik za godzinę pracy pobiera ok. 400 zł.
Aby zapobiec nadmiernym kosztom, ustawodawca postanowił wprowadzić alternatywną wobec spisu instytucję – prywatny wykaz inwentarza dodany w art. 10311–10314 k.c. Wykaz inwentarza będzie mógł zostać przygotowany zarówno przez spadkobiercę, jak i zapisobiercę windykacyjnego oraz wykonawcę testamentu. Ma on być fakultatywny, a jego wzór zostanie określony w rozporządzeniu.
Problem może się jednak pojawić w sytuacji, w której wierzyciele spadku uznają, że prywatny wykaz nie wystarczy, i chcą stworzenia urzędowego spisu.

Czym jest wykaz, a czym spis

Zdaniem gdańskiej rejentki Agnieszki Czugan ustawodawca powinien doprecyzować wzajemną korelację pomiędzy instytucjami wykazu i spisu. W nowym stanie prawnym możliwe bowiem będzie wnioskowanie przez wierzycieli o spis nawet w sytuacjach, w których nie mają oni zastrzeżeń co do prawidłowości poczynionych przez spadkobierców ustaleń.
– Mechanizm sporządzania spisu inwentarza powinien być uruchamiany dopiero wtedy, gdy wierzyciel uprawdopodobni, że oszacowanie zawarte w wykazie mogło być dokonane nierzetelnie – mówi notariusz Agnieszka Czugan.
Przy czym, jak spostrzega, należałoby wymagać jedynie uprawdopodobnienia, nie zaś udowodnienia błędów.
– To ostatnie byłoby niezwykle trudne i przedłużałoby całe postępowanie – wskazuje Agnieszka Czugan.
Ustawodawca zastosował pewne zabezpieczenie przed złośliwymi wierzycielami: to właśnie wierzyciele mają co do zasady ponosić koszty przygotowania spisu. Tu jednak pojawia się kolejne pytanie: dlaczego na chcącego odzyskać należne mu pieniądze nakładać dodatkowe obciążenia.
Krajowa Rada Notarialna oraz Naczelna Rada Adwokacka postulowały, aby wprowadzić sankcję karną za nierzetelne sporządzenie wykazu inwentarza. Ustawodawca jednak uznał, że byłoby to zbyt dotkliwe. Tym, co ma blokować nieuczciwych spadkobierców, jest ustanowienie przepisu przestrogi: podmiot, który celowo pominie w wykazie inwentarza przedmioty należące do spadku lub przedmioty zapisów windykacyjnych, będzie odpowiadał za długi również ponad wartość aktywów.
Prokurator generalny, opiniując projekt, zwrócił uwagę także na to, że w niektórych sytuacjach zupełnie niespodziewanie wysokie koszty mogą ponieść sami spadkobiercy. Bowiem jeśli postanowienie o sporządzeniu spisu zostanie wydane z urzędu lub na wniosek osoby zwolnionej z ponoszenia kosztów sądowych, opłata za spis zostanie ściągnięta z majątku spadkowego.
Niezależnie od tych uwag prezes KRN jest zadowolony z brzmienia nowych regulacji.
– Jest rzeczą oczywistą, że korzystanie z dobrodziejstwa inwentarza wymaga i będzie wymagać większej aktywności spadkobiercy. Wydaje się natomiast, że wątpliwości wobec niektórych rozwiązań zostały wyjaśnione w czasie prac komisji i podkomisji. W związku z tym KRN pozytywnie ocenia wprowadzone zmiany – zapewnia prezes Tomasz Janik.
Ustawodawca powinien doprecyzować korelację między wykazem a spisem
W spadku od Unii
17 sierpnia 2015 r. w Polsce zacznie obowiązywać rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 650/2012 w sprawie jurysdykcji, prawa właściwego, uznawania i wykonywania orzeczeń, przyjmowania i wykonywania dokumentów urzędowych dotyczących dziedziczenia oraz w sprawie ustanowienia europejskiego poświadczenia spadkowego.
Nowe przepisy przewidują wyłączną jurysdykcję danego państwa dla postępowania spadkowego – istotne będzie prawo kraju, w którym było miejsce zwykłego pobytu w chwili śmierci zmarłego. Zgodnie z rozporządzeniem jednak każda osoba będzie mogła zastrzec wybór prawa państwa, którego obywatelstwo posiada, jako prawa właściwego do rozpatrzenia wszystkich spraw związanych ze spadkiem.
Rozporządzenie wprowadza również tzw. europejskie poświadczenie spadkowe. Przeznaczone jest ono dla spadkobierców i zapisobierców mających bezpośrednie prawa do spadku oraz wykonawców testamentów lub zarządców spadku, którzy potrzebują wykazać w innym państwie członkowskim swój status lub wykonywać swoje prawa lub uprawnienia.
Nowe regulacje stosowane będą do dziedziczenia po osobach, które umrą 17 sierpnia 2015 r. lub później.
Etap legislacyjny
Ustawa trafi do Senatu