Do tegorocznego egzaminu wstępnego na aplikację radcowską przystąpiło mniej osób niż w roku ubiegłym. Wprawdzie różnica nie jest znaczna, jednak już od pięciu lat utrzymuje się tendencja spadkowa.

Biorąc pod uwagę, iż wśród startujących do tegorocznego egzaminu byli też ci, którym nie udało się go zdać w latach poprzednich, uprawnione jest twierdzenie, że pęd młodych do wolnych zawodów prawniczych nieco słabnie. Jeśli nawet na etapie aspiracji słabnięcie to jest znikome, to już egzaminy na aplikację stanowią poważne wyhamowanie. W tym roku poprzeczkę wstępu na aplikację przekroczyła średnio mniej niż połowa zdających. Nadal jednak corocznie przybywa kilka tysięcy gotowych do świadczenia pomocy prawnej profesjonalistów. Ci, którzy już zdobyli uprawnienia do wykonywania tych zawodów, powstrzymują się nierzadko z wpisem na listy adwokatów czy radców prawnych, nie widząc szans na znalezienie pracy, a więc pozyskanie klientów.
(...)
Można przyjąć, że od strony kadrowej stan polskiej Temidy jest stabilny. Widoczna nawet gołym okiem zdecydowana poprawa bazy lokalowej (choćby nowo budowanych czy też kompletnie zmodernizowanych siedzib sądów czy prokuratur) i wprowadzanie do obsługi wymiaru sprawiedliwości nowych technologii, czynią zasadnym wniosek, że zawodowa armia strażników i wojowników Temidy w naszym kraju jest nie tylko wystarczająco liczna, ale i dobrze uzbrojona. Dlaczego więc nie odnosi oczekiwanych sukcesów na frontach zmagań z utrzymującymi się niedomaganiami wymiaru sprawiedliwości?
Katalog niedomagań wymiaru sprawiedliwości – wszak nie tylko sygnalizowanych przez opinię publiczną i opozycję polityczną, ale i wielokrotnie przyznawanych przez sprawujących władzę – jest też stabilny, co w tym przypadku nie jest pozytywem. Przed szóstym już w rządzie obecnej koalicji ministrem sprawiedliwości staje szereg wyzwań podobnych do tych, które stały przed pierwszym z nich siedem lat temu.
(...)
Cały felieton czytaj w eDGP.