Polski rząd nie tylko pozwolił, aby ośrodek w Starych Kiejkutach służył CIA jako tajne więzienie, w którym przetrzymywano i torturowano więźniów podejrzanych o terroryzm, ale też pomagał amerykańskim agentom w przeprowadzeniu całej operacji – uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z 24 lipca 2014. Na rzecz obu skarżących zasądził po 100 tys. euro.

Sędziowie trybunał strasburskiego nie mieli wątpliwości, że polskie władze współpracowały z amerykańskim wywiadem przy realizacji operacji przewiezienia oraz przetrzymywania dwóch podejrzanych o planowanie zamachów terrorystycznych: Saudyjczyka Abd al-Rahima al-Nashiriego i Palestyńczyka Abu Zubajdy. Obaj trafili do ośrodkach w Starych Kiejkutach już w 5 grudnia 2002 r., gdyż Amerykanie uzyskali możliwość korzystania z obiektu jeszcze przed sfinalizowaniem umowy z polskimi władzami. Jak ustalił trybunał, Polska zezwoliła CIA na korzystanie ze swojej przestrzeni powietrznej i lotnisk, zapewniła odpowiednie służby, usługi logistyczne i gwarancje bezpieczeństwa, a nawet stworzyła specjalne procedury lądowania i transportu i pomogła zamaskować przylot samolotu z więźniami. Sąd był również przekonany, że polski rząd musiał wiedzieć o tym, że udzielenie CIA zgody na przetrzymywania więźniów na swoim terytorium, narażał się na ryzyko traktowania, które jest sprzeczne z konwencją.

Trybunał uznał, że Polska dopuściła się naruszenia art. 3 konwencji w aspekcie proceduralnym i materialnym. Odnośnie pierwszego przypadku polskie instytucje nie przeprowadziły bezzwłocznego, gruntownego i skutecznego śledztwa w tej sprawie, a tym samym nie spełniła wymogów wynikających ze wspomnianego przepisu.

W przypadku materialnego naruszenia art. 3 konwencji, trybunał stwierdził, że sposób traktowania al-Nashiriego i Aby Zubajdy był równoznaczny z torturowaniem. Jego zdaniem odpowiedzialność ponoszą za to wyłącznie agenci amerykańskiego wywiadu i jest mało prawdopodobne, aby polscy funkcjonariusze kiedykolwiek byli świadkami podtapiania czy innych brutalnych metod przesłuchiwania czy nawet dokładnie wiedzieli, jak wygląda sytuacja wewnątrz ośrodka. Tym niemniej, zgodnie z art. 3 i w świetle art. 1 Polska miała obowiązek zastosować wszelkie środki konieczne, aby zagwarantować, że osoby, które znajdują się w jej jurysdykcji nie były poddawane torturom lub nieludzkiemu bądź poniżającemu traktowaniu. Zdaniem sądu polskie władze wiedziały o „nadzwyczajnym trybie” przetrzymywania więźniów, ułatwiły CIA przeprowadzenie całej operacji, stworzyły warunki do jej realizacji oraz nie podjęły żadnej próby, aby powstrzymać CIA przed okrutnym traktowaniem podejrzanych o terroryzm. Tym samym trybunał stwierdził, że należy uznać Polskę za odpowiedzialną naruszenia praw skarżących, w tym także art. 5 konwencji (prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego)

Jednocześnie ETPC orzekł, że Polska jest winna ingerencji w prawo do poszanowania prywatności i życia rodzinnego więźniów (art. 8), polski wymiar sprawiedliwości nie spełnił standardów skutecznego dochodzenia, a tym samym odebrał skarżącym dostęp do skutecznego środka odwoławczego (art. 13). Sędziowie byli też przekonani, że polskie władze doskonale wiedziały, że podejrzani o terroryzm będą sądzeni przed trybunałem wojskowym w Guantanamo zgodnie z procedurą, która rażąco odbiega od wymogów rzetelnego procesu sądowego, a mimo to współpracowały i pomogły CIA w realizacji programu tajnych więzień. To z kolei oznacza, że Polska dopuściła się naruszenia art. 6 konwencji (prawo do rzetelnego procesu sądowego).

Trybunał nakazał Polsce wypłatę obu więźniom zadośćuczynienia w wysokości 100 tys. euro. Abu Zubajdzie zasądził także 30 tys. euro na pokrycie kosztów sądowych.

Ponadto w sprawie al-Nashiriego ETPC orzekł, że polskie władze naruszyły art. 2 (prawo do życia) i art. 3 konwencji (zakaz tortur) interpretowanych w kontekście art. 1 Protokołu nr 6 (zniesienie kary śmierci), gdyż zezwalając CIA na przewiezienie więźnia do Guantanamo, a tym samym umieszczenie w jurysdykcji komisji wojskowej, naraziły go na poważne ryzyko wykonania na nim kary śmierci.

Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 24 lipca 2014 r. w połączonych sprawach al-Nashiri i Abu Zubajda przeciwko Polsce (sygn. 28761/11 i 7511/13)