Wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski oświadczył w TVN24, że prokurator w czasie akcji ABW w redakcji "Wprost" nie naruszył żadnego przepisu prawa. - Natomiast zdrowego rozsądku czy też roztropności nie dekretuje się przepisami - dodał

- Z wielkim niepokojem i smutkiem zauważyłem poziom emocji, które targają prokuratorem generalnym. Jeśli minister sprawiedliwości przyczynił się do tego, że prokurator generalny uważa, iż działania organów ścigania państwa służą temu, żeby zmniejszyć autorytet prokuratury, to te emocje uważam za uzasadnione. I jest to odpowiedzialność ministra sprawiedliwości i organów państwa, które nie wzmacniają standardów działania prokuratury - oświadczył Królikowski.

Po czym dodał: - Za to prokuratora generalnego powinienem przeprosić, jeżeli tego rodzaju działaniami ministra sprawiedliwości efekt osiągnięto.

Królikowski przyznał, że prokurator w czasie akcji nie naruszył żadnego przepisu prawa. - Natomiast zdrowego rozsądku czy też roztropności nie dekretuje się przepisami.

Wiceminister uważa, że potrzebna jest zmiana w ustawie o prokuraturze. - Ta sytuacja pokazuje, że jest potrzebne zwiększenie czytelnych relacji pomiędzy prokuratorem generalnym a innymi organami w państwie - odpowiedział. Królikowski jest też przeciwny dymisji Andrzeja Seremeta. - Uważam, że prokurator generalny powinien odbyć pełną kadencję. Jest on gwarantem niezależności prokuratury - podkreślił.