Globalna firma prawnicza z siedzibą w Waszyngtonie i w Londynie idzie w ślady kancelarii Norton Rose Fulbright, która 1 maja zamknęła swój oddział w Pradze.

Hogan Lovells planuje zamknąć biuro w czeskiej stolicy już latem. Tak jak w przypadku Norton Rose Fulbright oficjalnym powodem zakończenia działalności w Czechach są trudne warunki rynkowe. Decyzja w tej sprawie zapadła po gruntownej ocenie perspektyw rozwojowych oraz zmianie priorytetów inwestycyjnych korporacji.

Cytowany przez magazyn "The Lawyer" CEO Hogan Lovells stwierdził, że prascy partnerzy firmy rozumieją decyzję zarządu i obecnie rozważają możliwość przeorganizowania oddziału w niezależną lokalną kancelarię luźno powiązaną ze swoim poprzednim pracodawcą.

Hogan Lovells działa w Czechach od 1991 r. i obecnie zatrudnia dwóch partnerów, 12 prawników oraz 14 pracowników administracyjnych.