Nie ma szans na przesunięcie terminu wejścia w życie wielkiej nowelizacji procedury karnej - ministerstwo sprawiedliwości nie widzi takiej potrzeby. Zmiany w tym zakresie zaczną obowiązywać od lipca 2015 r. O odsunięcie terminu wprowadzenia kontradyktoryjnego procesu – co najmniej o rok - apelowali prokuratorzy ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury.

„Postulaty przesunięcia o rok vacatio legis w ocenie ministerstwa sprawiedliwości nie są zasadne. W swoim sprawozdaniu z działalności prokuratury za 2013 rok prokurator generalny stwierdził, że ‘już obecnie nie ma powodów do obaw, że prokuratorzy nie podołają zwiększonym obowiązkom procesowym’” – przekonuje resort w odpowiedzi na nasze pytanie.

Ministerstwo odpowiada prokuratorom

Na zarzuty prokuratorów, dotyczące nieprzygotowania Policji do zmian, resort odpowiada: „Jeżeli chodzi o ewentualne zmiany w Policji, to nie leżą one we właściwości resortu sprawiedliwości. Zaś zmiany, które postulują prokuratorzy nie wymagają zmian ustawowych”.

Śledczy pytali także, co z reformą ustroju prokuratury. Mimo zapowiedzi rychłego jej przyjęcia, wciąż nie trafiła ona na posiedzenie rządu. A tak naprawdę powinna poprzedzać wprowadzenie zmian w procedurze. „Ministerstwo Sprawiedliwości nie decyduje o kolejności rozpatrywania projektów przez radę ministrów. Nie posiadamy informacji kiedy projekt ustawy o prokuraturze zostanie rozpatrzony przez rząd” - podkreśla resort.

Tymczasem na posiedzeniu z 29 kwietnia rada ministrów miała się zająć projektem reformy kodeksu karnego oraz wprowadzeniem zmian do nowelizacji procedury karnej umacniających kontradyktoryjność procesu. Rozpatrzenie projektu odroczono jednak do następnego posiedzenia rządu. „Zmiany kodeksu karnego są równie pilne jak zmiany procedury karej gdyż dotyczą bardzo trudnej sytuacji systemu wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych” - argumentuje ministerstwo.

Prokuratorzy alarmują

Prokuratorzy alarmowali, że kontradyktoryjny model postępowania, na który decyduje się rząd ani nie przyspieszy procesów, ani nie zmniejszy ich kosztów. Zarzucali, że zmianom nie towarzyszą kompleksowe prace nad zreformowaniem prokuratury oraz Policji. „Wielokrotnie zapowiadany projekt ustawy – Prawo o prokuraturze jak dotąd nie trafił pod obrady rady ministrów. Jego kolejne wersje charakteryzują się stopniową redukcją rozwiązań, które umożliwiłyby stawienie czoła wymaganiom nowej procedury” – czytamy w uchwale Rady Głównej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury.

W policji brakuje szkoleń. Podobnie jest z prokuratorami. „Szkolenia prowadzone są przez wąskie grono naukowców, rekrutujących się spośród autorów reformy. (...) Cechuje je entuzjastyczne i bezkrytyczne podejście do wprowadzonych zmian oraz daleko idące oderwanie od realiów praktyki wymiaru sprawiedliwości” – zarzucają śledczy.

Zdaniem prokuratorów tak szeroko zakrojona transformacja postępowania karnego powinna być połączona ze stworzeniem całkowicie nowego kodeksu postępowania karnego w miejsce obowiązującego dziś kodeksu z 1997 r.

Aby zmiany w postępowaniu sądowym nie zakończyły się katastrofą, prokuratorzy proponują, aby ustawodawca powiązał prokuratora referenta ze sprawą od samego początku aż do końca. Postulują również szerokie i dokładne określenie właściwości rzeczowej prokuratur wyższych szczebli: okręgowych i apelacyjnych. Śledczy domagają się też wsparcia ich asystentami i pracownikami administracji.