Wydajność, jakość i niezależność unijnych sądów pod lupą Komisji Europejskiej. Bruksela przedstawiła najnowsze dane dotyczące funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w krajach członkowskich. Polska została oceniona przeciętnie.

Oceniając wydajność wymiaru sprawiedliwości wzięto pod uwagę m.in. długość postępowania w pierwszej instancji. W Polsce trwa ono mniej niż dwieście dni, podczas gdy we Włoszech czy na Malcie czas ten wydłuża się co najmniej trzykrotnie. Najkrócej postępowania trwają na Litwie - około pięćdziesięciu dni. Jeśli chodzi o niezależność polskich sędziów, z badań wynika, że Polska - wśród prawie 150 krajów - plasuje się na 54. miejscu pod tym względem.

Jak powiedziała unijna komisarz odpowiedzialna za kwestie sprawiedliwości Viviane Reding, dane przedstawione przez Komisję Europejską będą podstawą do przygotowania zaleceń dla niektórych państw. "Bez względu na to, jaki model sądownictwa obowiązuje w danym kraju, elementy takie jak niezależność czy dostępność sądów zawsze pozostają kluczowe" - podkreśliła Reding. Ostatnie rekomendacje Komisji dotyczące poprawy efektywności wymiaru sprawiedliwości otrzymała m.in. Polska.