Granica między przymusowym karmieniem osadzonego, który podjął protest głodowy, a torturami jest niezwykle cienka - pisze prof. Lech Gardocki .

Czy kara pozbawienia wolności powinna być dla więźnia bardziej dolegliwa, niż jest to konieczne ze względu na jej istotę? Zdaniem prof. Lecha Gardockiego nie powinna. A jak jest w rzeczywistości?

Cały felieton czytaj na e-DGP.

PS