Sędzia Trybunału Konstytucyjnego, pierwszy raz w rankingu.

Najmłodszy sędzia Trybunału Konstytucyjnego i do tego z profesorskim tytułem naukowym, który otrzymał jeszcze przed ukończeniem 40. roku życia. Pracę w sądzie konstytucyjnym łączy m.in. z działalnością dydaktyczną na Uniwersytecie Warszawskim. Egzaminów u niego studenci boją się jak ognia (choć przyznają, że jest sprawiedliwy). Ale i prawnicy, którym przychodzi stawać przed TK, często porządnie muszą się napocić, by prawidłowo odpowiedzieć na zadane przez niego pytania. Prof. Marek Zubik po prostu bezbłędnie wyłapuje każdą mieliznę w toku rozumowania rozmówcy. Jest państwowcem i świetnym konstytucjonalistą, dla którego stanie na straży porządku prawnego jest sprawą kluczową. Świadczą o tym m.in. zdania odrębne, które niejednokrotnie składa do wyroków TK. Na przykład wtedy, gdy trybunał uznał, że waloryzacja kwotowa emerytur z 2012 r. jest zgodna z konstytucją, lub do głośnego ubiegłorocznego orzeczenia w sprawie reorganizacji sądów. Marek Zubik, wbrew stanowisku większości sędziów, uznał, że ustawowe uprawnienie ministra sprawiedliwości do regulowania rozporządzeniem liczby sądów wkracza w trójpodział władzy. Często powtarza, że jako prawnik zawsze stara się iść z duchem prawa, a nie tylko z jego literą. To postawa coraz bardziej na wagę złota.