Były prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, awans z pozycji 9.

Jest specem od dialogu i mediacji. Dowód? Udało mu się przekonać rządzących do tego, że aktualna sytuacja, w której radca prawny chcący reprezentować swojego klienta również w sprawach karnych musi zmieniać samorząd i przechodzić do adwokatury, jest bezsensowna. Efekt? W wyniku dużej nowelizacji procedury karnej już w lipcu 2015 r. do grona pełnomocników w sprawach karnych dołączą radcowie i tym samym zniknie ostatnia różnica w kompetencjach zawodowych, dzieląca dziś przedstawicieli dwóch największych korporacji prawniczych. To zdecydowanie największy zeszłoroczny sukces byłego już prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych, który podobnie jak wszyscy poprzednicy na tym stanowisku stawiał sobie za cel maksymalne poszerzenie uprawnień członków samorządu radcowskiego. Z taką różnicą, że jemu się to udało.