W razie wytaczania powództwa zmierzającego do ustalenia odpowiedzialności producenta za wadliwy produkt, miejscem, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące szkodę, jest to, w którym rzecz została wytworzona – orzekł Trybunał Sprawiedliwości.

Wyrok ten wywołał proces wytoczony przez Andreasa Kainza, Austriaka z Salzburga. Pozwał on w swoim mieście niemiecką spółkę Pantherwerke, wytwarzającą i sprzedającą rowery. Zażądał ponad 21 tys. euro za przyszłe szkody, jakie wynikną z wypadku, którego doznał, jeżdżąc w Austrii na rowerze kupionym od austriackiego dystrybutora niemieckich wyrobów. Dowodził, że przewrócił się wskutek odłamania się mocowań osi koła. W jego opinii ponosi za to odpowiedzialność producent wadliwego towaru.
Pantherwerke podważyła jednak jurysdykcję austriackich sądów. Jej zdaniem zdarzenie, które spowodowało szkodę, nastąpiło w Niemczech. Rower został bowiem tam wyprodukowany i tam wprowadzony do obrotu.
Dwie instancje austriackich sądów uznały się w tej sprawie za niewłaściwe. Dopiero sąd rewizyjny zwrócił się do TS o ocenę, czy miejscem, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, zgodnie z Brukselą I (rozporządzeniem 44/2001 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń w sprawach cywilnych i handlowych), jest to, w którym ma siedzibę producent, czy może miejsce wprowadzenia produktu do obrotu, albo miejsce nabycia produktu.
Trybunał przypomniał, że poszukiwanie systemu norm rządzących tym sporem musi odbywać się na podstawie Rzymu II, czyli rozporządzenia (WE) 864/2007 dotyczącego prawa właściwego dla zobowiązań pozaumownych. Oznacza to, że prawem właściwym dla rozważań o szkodzie wyrządzonej przez produkt jest w zasadzie prawo państwa, w którym poszkodowany ma w chwili jej powstania miejsce zwykłego pobytu.
Zgodnie z założeniem unijnego systemu Bruksela I i Rzym II powinny być oczywiście ze sobą spójne. Jednak nie oznacza to, że przepisy proceduralne we Wspólnocie powinny być interpretowane tak, jakby zależały od zasad wyboru prawa. Bruksela I musi być przedmiotem wykładni autonomicznej. Dlatego jako miejsce, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, o którym mówi to rozporządzenie, należy rozumieć zarówno to, w którym szkoda wystąpiła, jak i miejsce zdarzenia powodującego jej powstanie.
Kiedy więc trzeba wybierać między tymi kryteriami, należy pamiętać, że Bruksela I nie ma na celu zapewniania wzmożonej ochrony słabszej stronie, czyli konsumentowi. Skutkiem tego, w razie sporów takich jak Kainza z Pantherwerke, w wypadku powództwa zmierzającego do ustalenia odpowiedzialności producenta za wadliwy towar miejscem, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące szkodę, jest to, w którym rzecz została wytworzona.
Pozwać można w miejscu, gdzie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę, czyli tam, gdzie został wyprodukowany wadliwy towar
ORZECZNICTWO
Wyrok TS w sprawie C-45/13