Od 1 stycznia 2012 roku dłużnik alimentacyjny nie straci prawa jazdy, jeśli przez pół roku będzie wywiązywał się ze zobowiązań alimentacyjnych w kwocie nie niższej niż 50% ustalonych alimentów.
Zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, której celem jest dostosowanie przepisów do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22 września 2009 r., uznającego niekonstytucyjność przepisu, który umożliwił odbieranie prawa jazdy dłużnikom alimentacyjnym.
Zobacz: Kiedy alimenty płacą dziadkowie i rodzeństwo?
Nowelizacja nie rezygnuje z zabierania prawa jazdy dłużnikowi, ale wprowadza tryb odwoławczy w sprawie takiej decyzji do samorządowego kolegium odwoławczego.
Prawo jazdy zostanie zwrócone, gdy zniknie bezpośrednia przyczyna jego zatrzymania, czyli dług alimentacyjny.
Prawo jazdy będzie zatrzymywane w określonych sytuacjach. Będzie to miało miejsce w przypadku powstania zaległości alimentacyjnych za okres dłuższy niż 6 miesięcy.
Zobacz: NIK w sprawie egzekucji alimentów
Prawo jazdy będą mogli zachować ci dłużnicy, którzy choćby częściowo wywiązują się ze swoich zobowiązań, czyli miesięcznie zaspokajają wierzytelności z tytułu alimentów zarówno bieżących lub zaległych w wysokości odpowiadającej minimum 50% zasądzonej kwoty przez okres minimum 6 miesięcy.
Paulina Szewioła
Zobacz także:
SN: Wierzytelność o zapłatę alimentów nie może być przedmiotem cesji