Nagroda przyznawana już po raz trzeci przez Rzecznika Praw Obywatelskich, trafiła w ręce amerykańskiego uczonego i sędziego w zamian za obronę praw wyrażonych w Konstytucji Stanów Zjednoczonych m.in. prywatności i swobody wypowiedzi.
Siedemdziesięciodwuletni laureat studiował prawo na uniwersytetach: w Georgetown, Fryburgu oraz na Harvardzie. Był profesorem prawa na uniwersytecie stanu Virginia oraz na uniwersytecie w Chicago. Na początku lat osiemdziesiątych przewodniczył sekcji prawa administracyjnego Amerykańskiego Stowarzyszenia Adwokatów. 26 września objął z nominacji prezydenta Ronalda Regana stanowisko sędziego Sadu Najwyższego.
Dr. Janusz Kochanowski wyrażał się o nagrodzonym, iż jego osiągnięcia są podobne do zasług położonych przez Pawła Włodkowica, gdyż dokonania akademickie sędziego idą w parze z praktyką i w filozoficznym podejściem do prawa oraz praw jednostek.
Amerykański prawnik zasłynął także stworzeniem bardzo ważnego w teorii prawa pojęcia „pierwotnego znaczenia”, przyznającego prymat tekstowi konstytucji. Uznał że obowiązkiem sędziego jest czynienie użytku z tekstu gdy jest on jasny. W związku z powyższym w laureat w swojej twórczości odznaczał się konsekwencją w przyjętej filozofii, co niejednokrotnie oznaczało, iż był on jedynym członkiem Sądu wiernie interpretującym Konstytucję.
Nagroda im. Pawła Włodkowica została mu więc przyznana za odwagę w bronieniu podstawowych wartości i prawd, często wbrew poglądom większości a zwłaszcza za odwagę w obronie władzy sędziowskiej przed polityką.
RPO/KZ