WSA w Warszawie uwzględnił skargę na decyzję Komendanta Głównego Policji odmawiającą Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka udzielenia informacji o kosztach funkcjonowania Zarządu Ochrony Świadka Koronnego CBŚ.

Na początku lipca 2009 r. Fundacja wystąpiła do KGP z wnioskiem o udostępnienie informacji na temat dokładnej liczby osób objętych programem ochrony, z podziałem na świadków koronnych oraz osoby dal nich najbliższe jak i kosztów funkcjonowania Zarządu Ochrony Świadka Koronnego CBŚ oraz przeciętnego kosztu funkcjonowania jednego programu ochrony. Komendant Główny Policji odpowiedział na pytanie dotyczące liczby osób objętych programem ochrony (80 świadków koronnych i 115 członków rodzin). Natomiast dwukrotnie odmówił udostępnienia informacji na temat kosztów, powołując się na okoliczność, iż kwestie te reguluje niejawne zarządzenie wydane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 10 stycznia 2005 r.

Fundacja zaskarżyła decyzje KGP, jednak WSA w Warszawie wyrokiem z 23 lutego 2010 r. oddalił jej skargę. Fundacja wniosła skargę kasacyjną od tego wyroku, a NSA w dniu 14 września 2010 r. (sygn. I OSK 1047/10) uchylił go wskazując, iż konieczne do rozpoznania skargi jest zapoznanie się przez WSA w Warszawie z treścią niejawnego zarządzenia MSWiA z 10 stycznia 2005 r. Zarządzenie to bowiem nie było włączone do akt sprawy.

Ponownie rozpoznając sprawę WSA w Warszawie zwrócił się do KGP o przedstawienie wskazanego dokumentu. KGP wskazał jednak, iż dokument ten mocą decyzji MSWiA z grudnia 2010 r. nie zostanie dla potrzeb przedmiotowego postępowania sądowo - administracyjnego udostępniony.

W wyroku z dnia 29 marca 2011 roku WSA w Warszawie uwzględnił skargę Fundacji i uchylił obie decyzje odmowne wydane przez KGP. W ustnych motywach uzasadnienia WSA w Warszawie wyraźnie zasugerował, iż decyzja MSWiA o odmowie została wydana bez podstawy prawnej.

Wyrok WSA w Warszawie z 29 marca 2011 r. (sygn. II SA/Wa 1734/10)

PS/źródło:HFPC

Zobacz także:

WSA: Naruszenie procedury nie ma wpływu na wynik egzaminu

WSA: Doręczenie zastępcze wymaga staranności