Rządowy projekt reformy systemu emerytalnego służb mundurowych zakłada, że nowo przyjęci do służby policjanci i żołnierze będę pracować do 25 roku życia. Z kolei Lewiatan nie zgadza się z takim rozwiązaniem i postuluje włączenie pracowników służb mundurowych do powszechnego systemu emerytalnego.

Pracownicy służb mundurowych mogliby korzystać z emerytur pomostowych tak jak przedstawiciele innych zawodów, np. hutnicy czy maszyniści kolejowi. To znaczy, że wysokość ich emerytury zależałaby od wielkości ich wynagrodzeń w czasie całej aktywności zawodowej, a nie płacy w ostatnim miesiącu pracy, jak również od wieku przejścia na emeryturę - uważa Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan.

Zobacz: Reforma systemu emerytalnego w expose premiera

Obecna sytuacja jest głęboko niesprawiedliwa. Wysokość emerytury hutnika zależy od tego jak długo ją będzie pobierał, podczas gdy wysokość emerytury policjanta, zależy tylko w niewielkim stopniu od wieku przejścia na emeryturę – dodaje.

Zobacz: BCC: Praca i emerytura tylko po 60-tce

Jeżeli w tej chwili nie ma politycznej determinacji na włączenie pracowników służb mundurowych do powszechnego systemu emerytalnego, to powinniśmy przynajmniej, tak jak proponuje rząd, wydłużyć okres służby niezbędnej do uzyskania emerytury mundurowej z 15 do 25 lat, wprowadzić minimalny wiek przechodzenia na emeryturę na poziomie 55 lat, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, uzależnić wysokość emerytury od średniego wynagrodzenia w okresie służby, a nie od płacy w ostatnim miesiącu pracy- dodaje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan.

PS/źródło: PKPP Lewiatan

Zobacz także:

Lewiatan popiera zmiany w emeryturach służb mundurowych

Zmiany w emeryturach mundurowych na etapie konsultacji społecznych