Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzje Prezesa Rady Ministrów, odmawiające wnioskodawcy dostępu do informacji publicznych zawartych a raporcie przygotowanych przez Julię Piterę. Uwzględnił skargę kasacyjną , ponieważ w organ nie wyjaśnił czy informacje zawarte we wspomniany w materiale są rzeczywiści publiczne i nie odniósł się do wszystkich zarzutów skarżącego w drugiej instancji

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął w kwestii udostępnienia informacji publicznych, znajdujących się w raporcie sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnika rządu ds. zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach władzy publicznej.

Dwie skargi kasacyjne

Źródłem sprawy były dwie skargi kasacyjne , wniesione przez Piotra Brzozowskiego, któremu decyzjami Prezesa Rady Ministrów na początku br. odmówiono dostępu do wyżej wspominanych informacji. Pierwsza za nich była wniesiona na bezczynność organu, który podjął działania w marcu 2008 roku, czyli dopiero po wniesieniu skargi do sądu przez zainteresowanego ( marzec 2008).

W powyższej sytuacji skarżący zażądał umorzenia postępowania przed WSA I zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu. Sędziowie przychylili się do pierwsze z wniosków, dodając iż koszty postępowania zasądza się tylko w przypadku uwzględnienia skargi kasacyjnej i w związku z powyższym na rzecz skarżącego nie można dokonać wspomnianej czynności , gdyż sąd umarza postępowanie z innej przyczyny niż wskazane w art.54 ustawy procesowej

Zarzuty skarżącego

Drugą skargą Piotr Brzozowski wnosił o uchylenie decyzji Prezesa Rady Ministrów w przedmiocie odmowy udostępnienia informacji publicznych. Chciał bowiem dokonać wglądu do raportu, który sekretarz stanu złożyła w grudniu 2007 roku premierowi. Spotkał się z negatywną odpowiedzią ze strony organu, który uzasadniał iż raport zawierający informacje o funkcjonowaniu CBA i ABW, ma charakter pomocniczy , nie został podpisany i nie ma charakteru dokumentu a jego zawartość została opatrzona klauzula poufności.

Zainteresowany w skardze oraz podczas rozprawy podnosił iż w odpowiedzi na swoje wnioski do Prezesa Rady Ministrów nie uzyskał jednoznacznej informacji czy treści zawarte w raporcie mają rzeczywiście charakter publiczny. Ponadto stwierdził iż organ nie doniósł się do wszystkich zarzutów, które znalazły się we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Jego zdaniem naruszona została konstytucyjna gwarancja dostępu do informacji o działalności władzy publicznej a klauzule poufności zostały nadane dopiero późniejszemu raportowi tworzonemu na bazie pierwszego.

Raport czy wniosek?

Pełnomocnik strony przeciwnej ripostował iż utajniony został cały zbiór a ujawnienie mogłoby spowodować rozregulowanie systemu tajemnicy państwowej. Nie stanowi on ponadto raportu a wniosek i zgodnie z art. 6 ustęp 1 i 2 „Ustawy o dostępie do informacji publicznych” nie jest dokumentem. Radca prawny dodał także że we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy nie odniósł się tylko do zarzutów, które uznał iż nie były dostatecznie wyjaśnione poprzednio.

WSA w swoim wyroku uchylił obie decyzje Prezesa Rady Ministrów, zaznaczając iż każda informacja w sprawie publicznej jest informacja publiczną, ale prawo dostępu do niej podlega ograniczeniu.

Organ w powyższej sprawie nie wyjaśnił jaki były intencje wnioskodawcy, który chciał udostępnienia informacji publicznych w postaci raportu, który jest teraz traktowany jako opracowanie. Zaistniały bowiem rozbieżności między treścią wniosku skarżącego a rozstrzygnięciem decyzji. Ponadto rozstrzygnięcie drugiej instancji nie odnosi się do wszystkich zarzutów zainteresowanego i narusza art. 107 kpa.

Sygn.Akt IISA/Wa 721/08

Katarzyna Żółkowska