Około 50 milionów Europejczyków jest dotkniętych niepełnosprawnością. Mimo, że proponowana dyrektywa "antydyskryminacyjna" zabezpiecza przestrzeganie ich praw, coraz wyraźniej dają się słyszeć głosy domagające się dodatkowej legislacji, która jasno określiłaby prawa ludzi niepełnosprawnych.

Posłowie przeprowadzili debatę w tej sprawie dyskryminacji niepełnosprawnych. W ten sposób ich problemy wyraźnie zaznaczyły się na liście europejskich spraw i postawiony został pierwszy krok na drodze do stworzenia nowego unijnego prawa.

Firma ubezpieczeniowa odmawiająca wypłaty zasiłku dla bezrobotnych osobie niepełnosprawnej, autystyczny chłopiec usunięty z publicznej szkoły i autobusy, do których nie można się dostać jeżdżąc na wózku. Członkowie parlamentarnej komisji do spraw petycji spotkali się aby dyskutować na temat łamania praw niepełnosprawnych, analizując właśnie te trzy przykłady. Są to, bowiem różne oblicza tego samego zjawiska - dyskryminacji, z którą osoby niepełnosprawne często musza zmagać się każdego dnia.

Europejskie Forum Osób Niepełnosprawnych

Prawie półtora miliona podpisów z całej Europy poparło petycję Europejskiego Forum Osób Niepełnosprawnych (EDF).

Petycje - kilka przykładów

  • Petycja przeciwko budowie Gazociągu Północnego, łączącego Rosję i Niemcy została podpisana przez niemal 30 tysięcy osób.
  • Kryzys w spółce ubezpieczeniowej "Equitable Life Assurance Society": składający petycje przekonali Parlament Europejski do wywarcia wpływu na rząd Wielkiej Brytanii, aby ten wypłacił im odszkodowania

W swoim apelu stowarzyszenie EDF wyraźnie stwierdza, że europejska dyrektywa, "antydyskryminacyjna", która została zaproponowana przez Komisję (aktualnie zablokowana przez państwa członkowskie w Radzie Ministrów) nie odpowiada specyficznym potrzebom osób niepełnosprawnych. Z tego powodu sygnatariusze petycji zaapelowali do Parlamentu o stworzenie specjalnego prawa, które chroniłoby osoby niepełnosprawne przed dyskryminacją.

Komisja do spraw petycji zwróciła się z pytaniem ustnym do rządów europejskich państw, domagając się odblokowania dyrektywy "antydyskryminacyjnej" i powrotu do prac nad nią tak szybko jak to możliwe. Ponadto komisja zaapelowała o włączenie w prace nad dyrektywą posłów z komisji do spraw wolności obywatelskich. Ich opinia na temat nowej legislacji mogłaby być bardzo pomocna.

W praktyce oznacza to, że sygnatariusze petycji osiągnęli swój cel. Powiadomili oni UE o brakach w specyficznym obszarze europejskiej legislacji. Kolejny ruch należy do Komisji Europejskiej, która będzie musiała zbadać czy dodatkowe prawo jest rzeczywiście potrzebne.

Czym są petycje?

Każdy obywatel Unii oraz każda osoba, która na stałe mieszka, w którymś z państw członkowskich może indywidualnie bądź w porozumieniu z innymi złożyć petycję do Parlamentu Europejskiego. Ważne jest, aby taki apel dotyczył zakresu działań Unii Europejskiej a autor petycji był bezpośrednio dotknięty skutkami danych regulacji.

PE/AS