Komisja Europejska nie zaakceptowała żadnego z przekazanych jej planów restrukturyzacji Stoczni Szczecińskiej Nowa i Stoczni Gdynia SA i zdecydowała, że udzielona wcześniej stoczniom pomoc publiczna musi zostać zwrócona. Zdaniem NIK niecelowe było zaniechanie przez stronę polską odwołania się od decyzji Komisji Europejskiej.

Projekt ustawy kompensacyjnej opracowany został na zlecenie MSP przez prywatną kancelarię prawną. W opinii NIK niecelowe było ograniczenie zakresu wykorzystania przy tych pracach merytorycznej wiedzy i doświadczenia pracowników departamentu nadzorującego stocznie. W konsekwencji takiego trybu prac legislacyjnych, a także działania pod presją czasu, w ustawie kompensacyjnej niektóre przepisy nie spełniały wymogów decyzji Komisji Europejskiej, były nieprecyzyjne lub niespójne z innymi przepisami.

Tymczasowego nadzorcę, a następnie zarządcę kompensacji (tych samych dla obu stoczni) wybrano, pod względem formalnym, zgodnie z ustawą kompensacyjną. Były to jednak arbitralnie wskazane przez ARP SA osoby (tymczasowy nadzorca) lub podmioty kapitałowo od niej zależne (zarządca kompensacji) - w obydwu przypadkach bez doświadczenia w prowadzeniu likwidacji lub upadłości - ocenia NIK.

Zobacz: NIK skontrolował regionalne przewozy autobusowe

Ustalono dla nich relatywnie wysokie wynagrodzenie, nie egzekwując przy tym ustanowienia realnego zabezpieczenia ewentualnych roszczeń powstałych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Jak podkreśla NIK były to działania nierzetelne, niecelowe i niegospodarne.

Jednakże jak podkreśla NIK zarządca kompensacji racjonalnie i zgodnie z ustawą kompensacyjną zarządzał mieniem obydwu stoczni. Gospodarna była kontynuacja budowy trzech statków w SG raz trzech statków w SSN. W stoczniach podejmowano działania w celu maksymalizacji przychodów z zagospodarowania mienia przed jego sprzedażą. Majątek obydwu stoczni chroniony był przez firmy zewnętrzne, a ujawnione próby jego kradzieży zgłaszano organom ścigania.

Wypełnione zostały zobowiązania finansowe wobec stoczniowców, zawarte w porozumieniu strony rządowej z reprezentantami pracowników z listopada 2008 r. W ocenie NIK, uwzględniającej skalę zaangażowanych na ten cel środków, wsparcie pracowników w poszukiwaniu nowego zatrudnienia nie przyniosło zadowalających rezultatów. Spośród ponad 9 tys. zwolnionych stoczniowców nową pracę znalazło niespełna 3 tys. osób.

Zobacz: NIK w sprawie dostępności lokali socjalnych

Wycena mienia postoczniowego została sporządzona zgodnie z ustawą kompensacyjną. Cenę wywoławczą majątku wystawionego do sprzedaży przetargowej zarządca kompensacji na ogół określał jednak na podstawie oszacowania jego wartości w tzw. warunkach wymuszonej sprzedaży , przyjmując, że stanowi ona 50% ceny rynkowej. W ocenie NIK, działaniem gospodarnym byłoby podjęcie próby sprzedaży majątku za wyższą cenę. Mienie stoczni sprzedawane było jednak w rzetelnie przeprowadzanych procedurach przetargowych.

Nie sfinalizowano transakcji z inwestorami katarskimi reprezentowanymi przez firmę Stichting Particulier Fonds GREENRIGHTS (SPFG), którzy wylicytowali w pierwszej procedurze przetargowej większość mienia obu stoczni. Zarządca kompensacji wielokrotnie kierował do SPFG informacje o zamiarze dochodzenia odszkodowań za niedokończenie transakcji. Były to jednak działania niekonsekwentne, gdyż do dnia zakończenia kontroli nie przedstawiono SPFG szczegółowego wyliczenia kwot, które miałyby być przedmiotem roszczeń.

Minister SP podejmował intensywne działania w celu nakłonienia SPFG do sfinalizowania transakcji. Niektóre z tych działań były jednak nieprzejrzyste. Inwestorzy odstąpili od transakcji kupna wylicytowanego mienia, motywując to przede wszystkim wadami prawnymi sprzedawanego majątku stoczni. SPFG zarzucił także Ministrowi SP bezpodstawne wycofanie się z gwarancji, że SPFG będzie mógł zrezygnować z transakcji bez żadnych negatywnych konsekwencji. Minister zaprzeczył aby kiedykolwiek takich gwarancji udzielał. Przygotowywanie listu z gwarancją potwierdził jednak ówczesny Wiceprezes Zarządu ARP SA. NIK nie ustaliła stanu faktycznego w tym zakresie, ze względu na sprzeczne wyjaśnienia oraz brak dostępu do niektórych dokumentów przywoływanych przez SPFG.

Zobacz: NIK : zakaz zamieszkiwania na ogródku działkowym notorycznie łamany

Dostawy skroplonego gazu ziemnego (LNG) z Kataru przez budowany terminal w Świnoujściu, przewidywane od połowy 2014 r., stanowić będą realną dywersyfikację źródeł zaopatrzenia w to paliwo. NIK ocenia pozytywnie działania PGNiG, w wyniku których podpisany został kontrakt z dnia 29 czerwca 2009 r. Jego warunki, w tym parametry cenowe, nie odbiegają od warunków powszechnie stosowanych w handlu LNG. NIK nie stwierdziła wiarygodnych przesłanek wskazujących na związek kontraktu na dostawy gazu z postępowaniem kompensacyjnym.

PS/źródło:NIK

Zobacz także:

NIK w sprawie egzekucji alimentów

NIK: Straże gminne i miejskie bezprawnie nakładały mandaty karne na kierowców