W dniu 10 czerwca 2010 r. Senat przyjął projekt ustawy o zmianie kodeksu postępowania karnego wykonujący postanowienie sygnalizacyjne TK z 9 listopada 2009 r. (sygn. S 7/09).

Projekt ustawy dotyczy możliwości zaskarżania postanowienia sądu okręgowego o zastosowaniu aresztu, wydanego na skutek zażalenia prokuratora złożonego od postanowienia sądu rejonowego o niezastosowaniu aresztu. Postanowienie sygnalizacyjne było następstwem wyroku TK z 13 lipca 2009 r. w sprawie skargi konstytucyjnej Wojciecha S. (sygn. Sk 46/08).

Wyrok TK z 13 lipca 2009 r.

W wyroku z 13 lipca 2009 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 437 § 1 i 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego w części, która zezwala na dokonywanie w postanowieniach wydawanych przez sądy okręgowe zmiany w wyniku rozpatrywania zażaleń prokuratora na postanowienia sądów rejonowych nieuwzględniające wniosków o zastosowanie tymczasowego aresztowania polegające na uwzględnieniu tych wniosków i zastosowaniu tymczasowego aresztowania, jest zgodny z art. 41 ust. 2 oraz art. 176 ust. 1 konstytucji. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.

Trybunał przypomniał, że zastosowanie tymczasowego aresztowania wiąże się z ograniczeniem wolności osobistej, przy czym jest zupełnie czymś innym niż ewentualnie orzeczona kara pozbawienia wolności. Jest to postępowanie odrębne od postępowania karnego toczonego przeciwko tymczasowo aresztowanemu, mimo że pozostaje z nim w bezpośrednim związku i toczy się w jego ramach.

Problem konstytucyjny wskazany w skardze konstytucyjnej polegał na tym, że kwestionowana regulacja nie przewidywała kontroli legalności i zasadności zmieniającego orzeczenia sądu w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania.

Trybunał Konstytucyjny musiał rozstrzygnąć konflikt między dwoma dobrami. Pierwszym z nich jest podmiotowe prawo (wolność osobista) i sposób jej ochrony. Drugim - dobro wymiaru sprawiedliwości, bezpieczeństwo i porządek publiczny, sprawność postępowania oraz prawo do rzetelnej procedury sądowej.

Trybunał wskazał, że tymczasowe aresztowanie nie jest karą w rozumieniu przepisów prawa. Stosowanie tego środka nie decyduje bowiem ostatecznie o wolności osobistej. Celem tymczasowego aresztowania jest zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania karnego. Stosowanie tymczasowego aresztowania nie zmienia statusu osobowego oskarżonego. Tym samym realizowana jest konstytucyjna wartość w postaci ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Należy zwrócić uwagę na to, że ten środek zapobiegawczy jest stosowany tylko w ostateczności, gdy inne, łagodniejsze nie zapewniają realizacji celów postępowania karnego.

Sąd, który rozpoznaje zażalenie w przedmiocie zasadności i legalności zastosowania tymczasowego aresztowania jest sądem odwoławczym. Z tego względu nie jest konieczne przyznanie zainteresowanym osobom dalszych środków prawnych, umożliwiających kwestionowanie orzeczenia sądu wydanego w wyniku rozpatrzenia wniesionego zażalenia. Trybunał podkreślił, że kodeks postępowania karnego przewiduje gwarancje procesowe, dzięki którym wolność osobista jest chroniona oraz zapewniona jest równość broni w postępowaniu sądowym. Przede wszystkim zastosowanie tymczasowego aresztowania następuje wyłącznie na podstawie postanowienia sądu. Istnieje nakaz uchylenia tymczasowego aresztowania, gdy ustaną przyczyny, dla jakich zostało zastosowane. Strony postępowania mają prawo zaskarżenia postanowienia o tymczasowym aresztowaniu. Osoba, wobec której zastosowano tymczasowe aresztowanie ma prawo składania wniosków o uchylenie tymczasowego aresztowania w każdym czasie. Przed zastosowaniem tymczasowego aresztowania istnieje możliwość udziału obrońcy w przesłuchaniu oskarżonego oraz możliwość porozumiewania się oskarżonego z obrońcą podczas jego trwania.

Procesową gwarancję dla tymczasowo aresztowanego stanowi także wymóg precyzyjnego wskazywania okresów, na które może być stosowane tymczasowe aresztowanie, a także nakaz odstąpienia od stosowania tymczasowego aresztowania, gdy istnieje poważne niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia oskarżonego albo gdyby aresztowanie wiązało się z ciężkimi skutkami dla oskarżonego lub jego najbliższej rodziny.

Suma wyżej wskazanych gwarancji jest wystarczająca do uznania, że przepisy zakwestionowane przez skarżącego nie naruszają konstytucji. Tymczasowo aresztowany dysponuje bowiem takimi środkami, które umożliwiają mu ochronę wolności. Ponadto może ubiegać się w każdym czasie o uchylenie tymczasowego aresztowania.

Trybunał Konstytucyjny zauważył również, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału zasada dwuinstancyjności zapewnia kontrolę rozstrzygnięcia podejmowanego przez sąd pierwszej instancji przez dwukrotną ocenę stanu faktycznego i prawnego sprawy. W sprawie kontroli stosowania tymczasowego aresztowania zasada dwuinstancyjności postępowania jest zachowana.

Konstrukcja uregulowana w zaskarżonych przepisach k.p.k. ma chronić wymiar sprawiedliwości przed zbędnymi czynnościami procesowymi. Zabezpieczenie właściwego toku postępowania karnego stanowi element rzetelnej procedury sądowej. Sąd odwoławczy przy rozpoznawaniu zażalenia na środek zapobiegawczy musi rozważyć, czy istnieją przesłanki do jego stosowania albo czy nie nastąpiły okoliczności nakazujące odstąpienie od danego środka. Nie może jednak zmieniać kwalifikacji prawnej zarzucanego czynu. Nie dochodzi tu do naruszenia art. 176 ust. 1 konstytucji. Sprawa stosowania tymczasowego aresztowania jest bowiem rozpatrywana w dwóch instancjach. Negatywne rozstrzygnięcie sądu drugiej instancji nie sprawia, że staje się ono orzeczeniem w pierwszej instancji, od którego musi przysługiwać odwołanie.

Zmieniające orzeczenia sądu odwoławczego, w wyniku którego zostało zastosowane tymczasowe aresztowanie, nie przestaje być orzeczeniem odwoławczym.

Z zasady ochrony zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa wynika możliwość przewidywania działań organów władzy publicznej. Nie znaczy to jednak, że sąd odwoławczy rozpatrujący zażalenie w przedmiocie środka zabezpieczającego ma wydać jedynie takie orzeczenie, jakiego oczekuje strona wnosząca zażalenie. W przeciwnym wypadku sąd odwoławczy nie miałby możliwości korygowania błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji. Naruszona zostałaby wówczas zasada równości broni, która jest częścią prawa do sądu. Oskarżony dysponowałby bowiem lepszymi środkami procesowymi niż prokurator, a to byłoby niezgodne nie tylko ze standardami wyznaczonymi w konstytucji, ale również z wymogami wynikającymi z prawa międzynarodowego.

Projekt nowelizacji

Przygotowany przez Senat projekt zakłada przeredagowanie art. 426 kodeksu postępowania karnego poprzez wskazanie w § 1, iż “Od orzeczeń sądu odwoławczego oraz od orzeczeń wydanych przez Sąd Najwyższy nie przysługuje środek odwoławczy, chyba że ustawa stanowi inaczej”. Kluczowe znaczenie ma zmiana redakcyjna w § 2, poprzez nadanie mu brzmienia: ”Od postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wydanego na skutek zażalenia, a także od wydanego w toku postępowania odwoławczego postanowienia o przeprowadzeniu obserwacji, o zastosowaniu środka zapobiegawczego lub nałożeniu kary porządkowej przysługuje zażalenie do innego równorzędnego składu sądu odwoławczego”.



























HFPC/AS