Premier Donald Tusk przedstawił propozycje zmian w działaniu systemu emerytalnego. Zdaniem BCC są one niekorzystne dla emerytów.

Rząd postanowił, że część obligacyjna OFE zostanie przekazana do ZUS, z kolei część akcyjna zostanie w OFE. Obywatel będzie miał wybór czy zostaje w części kapitałowej, czy przechodzi do ZUS, który będzie odpowiedzialny w całości za wypłatę emerytur. Premier zapowiedział również, że środki zgromadzone w OFE będą stopniowo przekazywane do ZUS na 10 lat przed emeryturą.

W opinii BCC jest to akceptacja rządu dla powszechnego systemu emerytur minimalnych w perspektywie dekady. Wskazuje także, że zmiany pogłębiają ryzyko niewypłacalności FUS i oznaczają stopniowe wygaszanie działalności OFE.

Zobacz: Samorządy zwolnione z rygorów oszczędnościowych

BCC ocenia, że konstrukcja ponownego wyboru jest pozornym wyborem, ponieważ nie dano obywatelom możliwości rezygnacji z przesuwania ich aktywów na 10 lat przed emeryturą, a 3 miesiące na decyzję którą ubezpieczony ma podjąć - czy pozostaje w OFE - to zdecydowanie za krótki termin.

Zdaniem BCC działania rządu zmierzają ku wykorzystaniu niewiedzy, inercji i zamieszania wokół emerytur na niekorzyść emerytów i stanowią krok ku ostatecznej likwidacji OFE w przeciągu kilku lat.

Źródło:BCC

Zobacz także:

Szykują się zmiany w OFE