Autorzy: Michał Gruca adwokat w kancelarii Schoenherr, Michał Grodziewicz prawnik w Kancelarii Schoenherr oraz Anna Romanowska – Zielonka radca prawny i pracownik Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego

Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) uchwaliła przepi-sy, na mocy których osoby informujące SEC o naruszeniach prawa papierów wartościowych będą nagradzane za przekazanie informacji. Nagrody mogą sięgać wielu milionów dolarów.

SEC jest agencją rządu federalnego USA, która ma za zadanie chronić inwestorów i zapewniać bezpieczeństwo rynku kapitałowego. Podstawowym sposobem realizacji tego celu jest zapewnienie inwestorom powszechnego i równego dostępu do informacji rynkowej oraz nakładanie kar na podmioty niewywiązujące się ze swoich obowiązków lub w inny sposób naruszające prawo. SEC, będąc agencją federalną, posiada nie tylko kompetencje nadzorcze i wykonawcze, ale także szerokie uprawnienia prawodawcze. Wyrazem tego są właśnie omawiane tu przepisy.

Regulacja, o której mowa, wpisuje się w trwającą w USA reformę, mającą na celu stworzenie regulacji zapobiegających powtórzeniu się nadużyć finansowych w rodzaju schematu Ponziego, takich jak piramida Bernarda Madoffa. W 2010 r. amerykański Kon-gres przyjął ustawę Dodd-Frank Wall Street Reform and Consumer Protection Act, którego sekcja 922 zobowiązała SEC do wprowadzenia programu współpracy z informatorami. Nowe przepisy weszły w życie w sierpniu br.

Zgodnie z ich brzmieniem, informatorem (ang. whistleblower) może być osoba fizyczna, informująca SEC o naruszeniu federalnego prawa papierów wartościowych, które już miało miejsce, które trwa, lub które może dopiero nastąpić.

Chodzi o informacje:

• zdobyte w praktyce zawodowej oraz kontaktach o charakterze prywatnym;

• dokładne i godne zaufania;

• zgłoszone w odpowiednim czasie, tak aby umożliwić urzędnikom SEC wszczęcie nowego lub wznowienie już zamkniętego śledztwa, albo przyczynić się do pomyślnego zakończenia dochodzenia będącego w toku;

• zgłoszone dobrowolnie, tzn. zanim jakikolwiek organ publiczny zgłosi się do infor-matora z prośbą, zapytaniem lub żądaniem związanym z przedmiotem zgłoszenia;

• pozyskane w sposób bezpośredni, co oznacza, że nie będą one mogły bazować jedynie na publicznie dostępnych źródłach.

Zgłoszenie będzie mogło nastąpić pocztą, faksem lub za pośrednictwem strony internetowej SEC. Przyjmowane będą również zgłoszenia anonimowe. Niemniej jednak, w każdym przypadku do przekazanej informacji dołączone będzie musiało być oświadczenie, że, zgodnie z wiedzą „sygnalisty” (informatora), zgłaszane dane są prawdziwe.

Dodatkowo, za sygnalistę SEC może zostać uznana osoba, która zgłosi posiadane przez siebie informacje osobie do tego upoważnionej w strukturze firmy, której one dotyczą, a ta przekaże je następnie do SEC. Jeśli informacje te przekazane zostaną do SEC w ciągu 120 dni, to za datę złożenia uznana zostanie data przedstawienia informacji wewnętrznym organom firmy. Tym samym, sygnalista nie musi się obawiać, że ktoś inny ubiegnie go w zgłoszeniu do SEC.

Sygnaliści chronieni będą przed akcjami odwetowymi. SEC zobowiązana jest podjąć wszelkie niezbędne kroki, aby zapobiec ujawnieniu tożsamości sygnalisty. Zabronione są także działania dyskryminujące, tj. mające na celu uniemożliwienie lub utrudnienie sy-gnaliście komunikowanie się z pracownikami SEC. Oznacza to m.in. bezskuteczność klauzul poufności, którymi pracodawcy mogliby próbować zobowiązać swoich pracowników do milczenia.

Pracodawca nie będzie mógł rozwiązać stosunku pracy, zdegradować, zawiesić, grozić czy w jakikolwiek inny sposób pogarszać sytuacji sygnalisty, ze względu na dokonanie przez niego zgłoszenia. W przypadku dyskryminacji, sygnalista uprawniony jest do odpowiednich roszczeń, w tym m.in. żądania przywrócenia do pracy, wypłaty zaległego wynagrodzenia w podwójnej wysokości oraz zwrotu kosztów procesu.

Nowe przepisy przewidują uprawnienie sygnalisty do nagrody finansowej. Powyższe uprawnienie aktualizować się będzie w sytuacji, gdy sąd lub organ administracji wymierzy podmiotom łamiącym prawo sankcje przekraczające 1 mln dolarów. Przy ustalaniu spełnienia tego ostatniego wymogu, nowa regulacja pozwala na łączne traktowanie spraw prowadzonych przez SEC, które wynikają z tego samego zgłoszenia.

Wysokość nagrody opiewać będzie na od 10 do 30 proc. sankcji nałożonej na podmiot odpowiedzialny. Kary wymierzane przez SEC będą natomiast proporcjonalne do kwot, z którymi wiążą się ujawnione nieprawidłowości. Z dotychczasowej praktyki SEC wynika, że sankcje sięgają wielu milionów dolarów. Dokładna kwota nagrody zależeć będzie m.in. od znaczenia przekazanych informacji dla dochodzenia prowadzonego przez SEC, poziomu współpracy sygnalisty z organami Komisji, jego ewentualnej współodpowiedzialności za naruszenia, których przekazane informacje dotyczą, czy też nieuzasadnionego opóźnienia zgłoszenia.

Nowe przepisy nie zapewnią sygnaliście nietykalności w wypadku, gdyby SEC zdecydował się wszcząć przeciwko niemu postępowanie w związku z naruszeniem prawa papierów wartościowych. Współpraca sygnalisty z SEC może zostać jednak wzięta pod uwagę, jako okoliczność łagodząca, na podstawie innych przepisów.

Dodatkowo, w przypadku osób, które same łamią prawo, do sumy kar będących podstawą ustalenia wysokości nagrody nie będą wliczane kary wymierzone sygnaliście lub podmiotowi, którego odpowiedzialność wynika z jego działań. Oznacza to, że osoba łamiąca prawo nie będzie mogła uniknąć odpowiedzialności, ani spodziewać się nagrody, dokonując zgłoszenia swoich własnych przewinień.



Sygnalistami nie mogą być:

• prawnicy, w zakresie informacji objętych tajemnicą adwokacką, albo zdobytych w związku z reprezentowaniem klientów,

• biegli rewidenci,

• audytorzy wewnętrzni albo osoby w inny sposób zobowiązane do wykrywania lub zgłaszania nieprawidłowości,

• urzędnicy SEC, Departamentu Sprawiedliwości lub innych agencjach i instytucjach publicznych, których praca związana jest z kontrolą przestrzegania prawa,

• przedstawiciele obcych państw, oraz

• krewni i osoby zamieszkujące wspólnie z urzędnikami SEC.

Biegli rewidenci lub autorzy wewnętrzni będą mogli oni zostać informatorami SEC, jeśli ich zgłoszenie będzie miało na celu zapobieżenie znacznym stratom, jeśli firma na rzecz której pracują będzie utrudniać śledztwo lub jeśli w ciągu 120 dni od zgłoszenia informa-cji wewnątrz firmy, nie podejmie ona odpowiednich działań.

Nowa regulacja SEC zyskała sobie wielu zwolenników, jednak nie brak jest również jej krytyków.

Na gruncie polskich przepisów brak jest jakichkolwiek norm, które umożliwiałyby uzyski-wanie korzyści finansowych z donosicielstwa informowania o nieprawidłowościach. Polskie przepisy (w ślad za regulacjami unijnymi) zobowiązują natomiast firmy inwestycyjne do dostarczania organowi nadzoru (Komisji Nadzoru Finansowego) informacji o podejrza-nych transakcjach. Instytucja ta ma jednak zastosowanie jedynie w przypadku uzasad-nionego podejrzenia dokonania manipulacji instrumentem finansowym lub bezprawnego ujawnienia czy wykorzystania informacji poufnej.

W tym zakresie prawodawca unijny uznał, iż podmioty profesjonalne działające na rynku kapitałowym powinny przyczyniać się do zapobiegania nadużyciom na rynku i przyjmować rozwiązania strukturalne mające na celu wykrywanie i zapobieganie praktykom manipulacji na rynku oraz insider trading. Powinny więc wprowadzić na tyle efektywne systemy wykrywania nietypowych zleceń / transakcji, aby możliwe było wywiązanie się z obowiązku notyfikacji. Aby przekazywanie przedmiotowych informacji nie pozostawało w sprzeczności z obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej przez podmioty pośredniczące w zawieraniu transakcji, wprowadzono w tym zakresie wyjątek od obowiązku zachowania tej tajemnicy.

Z powyższego wynika, iż doniesienie organowi nadzoru nie jest uprawnieniem związanym z możliwością „zarobienia” na donosie, lecz wynika z ustawowego obowiązku, którego za-niechanie zagrożone jest dodatkowo karą pieniężną do 1 mln zł.

Ostateczny sprawdzian skuteczności reguł uchwalonych przez SEC nastąpi w praktyce. Jeśli nowe zasady okażą się przydatnym narzędziem wykrywania i eliminowania nieprawidłowości finansowych, to regulacja uchwalona przez SEC, może zostać przyjęta także przez inne państwa, w zakresie przestępstw najbardziej zagrażających rynkowi kapitałowego, w tym m.in. boiler room-ów, piramid finansowych czy prania brudnych pieniędzy. Tym bardziej, że przestępczość na rynku kapitałowym przybiera coraz bardziej wyrafinowane i trudne do wykrycia formy. Każda instytucja, która wzmocni bezpieczeństwo rynku i będzie stanowiła pewien straszak dla potencjalnych sprawców, zasługuje na aprobatę i powinna stanowić postulat de lege ferenda.