Siódmego listopada mieliśmy implementować zapisy dyrektywy 2011/82/UE w sprawie ułatwień w zakresie transgranicznej wymiany informacji dotyczących przestępstw lub wykroczeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Już wiadomo, że to się nie uda.
Projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw został bowiem dopiero wczoraj przyjęty przez Radę Ministrów.
Przedstawiciele Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej zapewniają jednak, że z uwagi na zaawansowany stan prac technicznych i legislacyjnych w zakresie jej wdrożenia nie występuje zagrożenie nałożenia na Polskę kary za niewykonanie tego obowiązku w przewidzianym terminie.
Ustawa wprowadza krajowy punkt kontaktowy (KPK – będzie nim zawiadywało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych), który ułatwi wymianę informacji między Polską a pozostałymi krajami UE na temat kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego. Wyjątkiem są Wielka Brytania, Irlandia i Dania.
Jak to będzie działać w praktyce? Jeśli polski kierowca popełnił za granicą wykroczenie lub przestępstwo drogowe, służby danego państwa zwrócą się do naszego KPK o ustalenie jego tożsamości. Analogicznie, jeśli polskie służby zarejestrują takie wykroczenie popełnione przez obywatela innego unijnego kraju, będą mogły zwrócić się o informacje na temat sprawcy do tamtejszych punktów.
Zacieśnienie współpracy przyczyni się do skuteczniejszego egzekwowania kar od polskich kierowców łamiących przepisy za granicą. Nie jest pewne, czy zadziała w drugą stronę. W wielu krajach za wykroczenia drogowe stosuje się bowiem odpowiedzialność administracyjną posiadacza pojazdu. W Polsce mamy odpowiedzialność karną stosowaną wobec kierującego. Jeśli właściciel auta odmówi jego wskazania, polskie służby pozostaną bezradne.

Etap legislacyjny

Projekty ustawy przyjęty przez rząd