Niedochowanie terminu na wniesienie sprzeciwu od europejskiego nakazu zapłaty (ENZ) ze względu na błąd pełnomocnika pozwanego nie może uzasadniać ponownego zbadania tego nakazu. Taka sytuacja nie może być bowiem uznana za nadzwyczajne okoliczności, o których mówi rozporządzenie (WE) nr 1896/2006 (Dz.U. L 399, str. 1–32) ustanawiające postępowanie w sprawie ENZ – orzekł luksemburski Trybunał Sprawiedliwości.
Roztargnienie adwokata
Problem liczenia terminów w postępowaniu prowadzącym do wydania ENZ i możliwości wnoszenia sprzeciwu po ich upływie pojawił się w procesie cywilnym, jaki wytoczyła węgierskiej spółce Novontech-Zala austriacka spółka Logicdata. Pozew o zapłatę 30 tys. euro za towary trafił do wydziału rozpatrującego sprawy gospodarcze sądu rejonowego w Wiedniu.
Ten wydał 5 października 2011 r. europejski nakaz zapłaty. Spółce Novontech-Zala zawiadomienie o tym zostało doręczone 13 grudnia 2011 r. Pozwana przekazała je swojemu adwokatowi, który wniósł sprzeciw 13 stycznia 2012 r. Przekroczył tym samym o jeden dzień trzydziestodniowy termin przewidziany przez rozporządzenie nr 1896/2006. Wiedeński sąd gospodarczy odrzucił jego sprzeciw.
Wówczas spółka Novontech-Zala wynajęła austriacką kancelarię adwokacką i zakwestionowała odrzucenie sprzeciwu. Wniosła o ponowne zbadanie nakazu zapłaty 5 marca 2012 r. Sąd oddalił jednak tę prośbę. Węgrzy wnieśli więc na to postanowienie zażalenie. Dowodzili, że sprawa przed sądem pierwszej instancji nie została prawidłowo zbadana i dlatego powinna być ponownie rozpatrzona.
Wówczas wiedeński sąd wyższej instancji zwrócił się do TS o ocenę, czy niedochowanie przez adwokata terminu na wniesienie sprzeciwu od ENZ należy uznać za okoliczność zawinioną przez pozwanego. Gdyby natomiast błąd prawnika nie był klasyfikowany jako zachowanie zawinione przez pozwanego, to czy omyłkowe zapisanie przez niego terminu może być interpretowane jako wyjątkowa okoliczność.
Nic nadzwyczajnego
Trybunał orzekł w postanowieniu, że błędne wyliczenie terminu na wniesienie sprzeciwu od ENZ i zapisanie innej niż właściwa daty w oczywisty sposób nie mogą być uznane za nadzwyczajne czy wyjątkowe okoliczności. Wynikają bowiem z niestaranności pełnomocnika pozwanego i w normalnych warunkach można było i należało tego z łatwością uniknąć. Sędziowie TS podkreślili przy tym, że nie da się w takiej sytuacji zastosować przepisu rozporządzenia mówiącego o możliwości złożenia wniosku o ponowne zbadanie ENZ przez sąd w państwie członkowskim, w którym został on wydany.
ORZECZNICTWO
Postanowienie Trybunału w sprawie C-324/12.