Niczym nieuzasadnione jest umieszczanie w pierwszym piśmie procesowym numeru PESEL przeciwnika – podnosi w swoim wystąpieniu do Senatu Naczelna Rada Adwokacka. To reakcja na uchwaloną przez Sejm na 36. posiedzeniu nowelizację kodeksu postępowania cywilnego, która zmieniła redakcję art. 126 par. 2 procedury cywilnej. Nad zmianą wkrótce pochylać się ma izba wyższa.

Z naruszeniem konstytucji

Zgodnie z przegłosowanym brzmieniem przepisu pierwsze pismo procesowe w sprawie będzie musiało zawierać nie tylko oznaczenie przedmiotu sporu czy miejsca zamieszkania lub siedziby stron i ich przedstawicieli, ale też:
• numer Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności (PESEL) lub numer identyfikacji podatkowej (NIP) strony będącej osobą fizyczną, lub
• numer w Krajowym Rejestrze Sądowym, a w przypadku jego braku numer w innym właściwym rejestrze, ewidencji lub NIP strony niebędącej osobą fizyczną.
Adwokatura podnosi, że cel projektu, który wprowadza to rozwiązanie, był zupełnie inny. Miał bowiem, po pierwsze, wprowadzić nową instytucję – właściwość odmiejscowioną, która umożliwiłaby rozmnożenie e-sądów; po drugie, miał stworzyć mechanizmy, które zapobiegną, zdarzającym się zwłaszcza w elektronicznym postępowaniu upominawczym, przypadkom prowadzenia postępowań wobec osób niebędących dłużnikami (z powodu błędnego oznaczenia strony). W efekcie poselskich prac nowela rozciągnęła się zaś na wszystkie postępowania cywilne.
„Całkowicie nowy projekt ustawy zaproponowany został w toku prac podkomisji. Nieznane są motywy wykreślenia z pierwotnego tekstu projektu przepisów o właściwości odmiejscowionej. Wykreślenie tych przepisów pozbawia zaś ustawę celu, jakim było umożliwienie tworzenia nowych e-sądów (wydziałów sądów procedujących w trybie elektronicznego postępowania upominawczego)” – czytamy w wystąpieniu.
Takie rozszerzenie materii legislacyjnej w toku prac podkomisji zdaniem Naczelnej Rady Adwokackiej budzi uzasadnione wątpliwości co do konstytucyjności zaproponowanych zmian – w tym zakresie ustawa nie była bowiem poddana obowiązkowym trzem czytaniom.
– Co więcej, opiniowana ustawa w uchwalonej wersji, w części nieobjętej pierwotnym projektem, nie była też poddana konsultacjom społecznym – podnosi Jerzy Marcin Majewski, adwokat i lobbysta, autor wystąpienia do Senatu.
Zwraca on uwagę na niekonsekwencje działań legislatorów. Wskazuje, że projektowane zmiany nie wprowadzają obowiązku umieszczania numeru PESEL bądź NIP i KRS w wyroku czy też w klauzuli wykonalności, co mogłoby chronić przed chybioną egzekucją. Nakładają jedynie na stronę obowiązek dostarczenia sądowi takiej informacji.
– Ochrona dłużnika w elektronicznym postępowaniu upominawczym (co było celem opiniowanej ustawy) oraz w postępowaniu nakazowym powinna natomiast polegać na zobowiązaniu sądu do umieszczania w nakazie zapłaty tych danych. Samo dostarczenie sądowi informacji celu tego nie realizuje –wyjaśnia mecenas Majewski.

Jest rozwiązanie

Zdaniem NRA dla osiągnięcia celu ustawy wystarczy zmiana w przepisach regulujących elektroniczne postępowanie upominawcze (EPU). Już bowiem obecnie w art. 50532 par. 2 k.p.c. przewiduje się podawanie numeru PESEL osoby fizycznej i numeru NIP osoby niebędącej osobą fizyczną, z zastrzeżeniem, że obowiązek dotyczy powoda.
– W celu wyeliminowania przypadków egzekucji nienależnych (lub przedawnionych) roszczeń zasądzonych w EPU wystarczająca zatem byłaby nowelizacja, która w aktualnym brzmieniu art. 50532 par. 2 k.p.c. pkt 1 słowa „powoda będącego osobą fizyczną” zastąpiłaby słowami „stron będących osobami fizycznymi”; zaś w art. 50532 par. 2 pkt 2 słowa „powoda innego niż osoba fizyczna” zastąpiłaby słowami „stron innych niż osoby fizyczne” – wskazuje przedstawiciel adwokatury.