Prokuratorzy będą oceniani podobnie jak uczniowie, ale w skali od 1 do 4, według której 1 będzie oznaczać ocenę bardzo słabą, a 4 – bardzo dobrą. Będzie jej dokonywał prokurator bezpośrednio przełożony na podstawie oceny zwierzchnika służbowego oraz zespołu wizytacyjnego. Źródłem oceny będzie mogła być także samoocena lub ocena prokuratora współpracownika.
Pod uwagę będzie brana nie tylko sprawność prowadzenia spraw, uzasadniania rozstrzygnięć, lecz także kultura osobista i stosunek do stron. Na tej podstawie powstanie plan rozwoju zawodowego prokuratora. Takie rozwiązania proponuje minister sprawiedliwości w projekcie rozporządzenia w sprawie okresowej oceny pracy i opracowania indywidualnego planu rozwoju zawodowego prokuratora.
– Kompletnym nieporozumieniem i złamaniem wypracowanego w poprzedniej kadencji kompromisu jest odejście od oceny opisowej na rzecz stopni szkolnych. Stopnie te zostały wyeliminowane z ustawy, ale wróciły kuchennymi drzwiami do rozporządzenia – ocenia Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Tłumaczy, że sąd i prokuratura to nie szkoła, gdzie uczniowie pracują według jednego programu na zunifikowanym podręczniku. Każda sprawa jest inna.
Prokuratorów śmieszy też koncepcja samooceny. Trudno im sobie wyobrazić sytuację, w której musieliby ocenić swoją kulturę osobistą, kulturę organizacji pracy czy klarowność wypowiedzi.
– Tak naprawdę rozporządzenie powinno powstać już w toku prac nad ostatnią dużą nowelą do ustawy o ustroju sądów powszechnych. Podnosiliśmy to wówczas. W czasie rozmów z ministerstwem usłyszeliśmy, że rozważa się rezygnację w ogóle z ocen okresowych. Czas podjąć tę decyzję – przekonuje Jacek Skała.
Zwraca też uwagę na bałagan legislacyjny. Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje jednocześnie nad nową ustawą – Prawo o prokuraturze, w której proponuje całkowicie inny model ocen okresowych.
– W wersji projektu z 30 stycznia 2013 r. zrezygnowano między innymi z elementu oceny przez wizytatora, a przede wszystkim z indywidualnych planów rozwoju, o które zabiegali intensywnie prokuratorzy w poprzedniej kadencji i które zostały wówczas wprowadzone zarówno dla sędziów, jak i prokuratorów – wskazuje prokurator Skała.
Z kolei Małgorzata Bednarek, prezes Niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów „Ad Vocem”, ma zastrzeżenia do liczby badanych spraw przy ocenie okresowej (od 8 do 15).
– Ocena może być w niektórych przypadkach niemożliwa do przeprowadzenia wobec prokuratorów nie- nadzorujących lub też nie- prowadzących postępowań przygotowawczych – wskazuje prokurator Bednarek.

Etap legislacyjny
Projekt rozporządzenia trafił do konsultacji i uzgodnień