Jarosław Gowin powiedział, że są sytuacje, w których sądy zbyt pochopnie odbierają rodzinom dzieci.
Minister chce wzorować się na prawie niemieckim, gdzie obowiązuje zasada pomocniczości, która mówi o tym że dziecko można odebrać rodzicom, jeśli wcześniej wyczerpano wszelkie łagodniejsze kroki.
Minister pytany o sprawę rodziny Bajkowskich zaznaczył, że jest ona bardziej skomplikowana, niż może się to wydawać z przekazów medialnych.
Jarosław Gowin powiedział, że poza monitorowaniem tej sprawie niewiele może zrobić. "Jako minister mam związane ręce" - podkreślił.
Wczoraj kurator sądowy odebrał rodzinie Bajkowskich dzieci. W asyście policji zostały zabrane ze szkoły.