Nadanie pisma procesowego u dowolnego operatora będzie oznaczało dochowanie terminu. Takie rewolucyjne zmiany przewiduje przygotowany w resorcie sprawiedliwości projekt nowelizacji ustawy – Kodeks postępowania cywilnego.
Złożenie przesyłki w placówce dowolnego operatora wpisanego do rejestru operatorów pocztowych będzie równoznaczne z wniesieniem go do sądu. Co więcej, podobny skutek będzie miało nadanie u dowolnego operatora świadczącego pocztowe usługi powszechne w każdym z państw Unii Europejskiej.
Zmianę przepisów wymusiła na legislatorach Komisja Europejska, która wszczęła przeciwko nam postępowanie o naruszenie Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej zakazującego dyskryminacji ze względu na przynależność państwową. KE wezwała Polskę do usunięcia naruszenia.
– Szybka nowelizacja procedury stała się więc konieczna z uwagi na to, że KE ma prawo wnieść na Polskę skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, co z kolei może doprowadzić do nałożenia na nas kar finansowych – tłumaczy radca prawny Wojciech Biernacki z Kancelarii Radców Prawnych Biernaccy.

Nowelizacje przepisów wymusiła na nas Komisja Europejska

Obecnie tylko nadanie pisma procesowego w polskiej placówce pocztowej jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu.
– Od daty nadania przesyłki potwierdzonej pieczątką poczty biegną wszystkie terminy w sprawie rozpoznawanej przez sąd. Bierze się je pod uwagę np. przy ustalaniu, czy nie nastąpiło przedawnienie terminu na wniesienie apelacji, zażalenia, skargi, odpowiedzi na pozew.
Na tę datę powołuje się też powód, broniąc się przed zarzutem, że nastąpiło przedawnienie roszczenia i za późno wniósł pozew o zapłatę do sądu. Natomiast wszystkie czynności procesowe podjęte przez stronę po upływie terminu są bezskuteczne – mówi Wojciech Biernacki.
Z takich przywilejów nie korzystają przesyłki nadane u innych operatorów. Na ten temat wypowiadał się już Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie i stwierdził, że datą wniesienia pisma nadanego w zagranicznym urzędzie pocztowym na adres właściwego sądu polskiego jest data wpływu tej przesyłki do polskiej placówki pocztowej operatora publicznego.
Natomiast zdaniem sądu oddanie pisma w przedsiębiorstwie przewozowym nie oznacza zachowania terminu, jeśli nie wpłynie ono na czas do sądu (postanowienie SN z 30 kwietnia 2001 r., sygn. akt I PKN 879/00).
– Proponowane zrównanie skutków złożenia pisma procesowego w placówce operatora publicznego w kraju i placówce operatora świadczącego pocztowe usługi powszechne za granicą w państwie unijnym jest bardzo korzystne dla przedsiębiorców polskich i zagranicznych inwestorów, ponieważ przełamuje stawianą im przez przepisy barierę w dostępie do sądu – ocenia Agnieszka Duplik-Khouri, ekspert z Krajowej Izby Gospodarczej.
Projekt nowelizacji reguluje też sprawę doręczeń pism z sądu stronom. Stanowi, że strona, która nie ma miejsca zamieszkania, zwykłego pobytu albo siedziby w Polsce lub w innym państwie członkowskim Unii, powinna wskazać pełnomocnika do doręczeń w naszym kraju.

Etap legislacyjny
Projekt skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów