Sejmowa komisja sprawiedliwości, która zawiesiła prace nad projektem ustawy ws. małych sądów, wznowi je w przyszłą środę - poinformowali w czwartek politycy PiS. Ich zdaniem jest możliwe przyjęcie projektu przed końcem roku.

Podczas zeszłotygodniowego posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości głosami PO i przy nieobecności części posłów PiS, zawieszono prace nad obywatelskim projektem ustawy - złożonym w Sejmie przez PSL, który ma zablokować reorganizację sądów planowaną przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. PiS po tym posiedzeniu złożyło wniosek o jak najszybsze zwołanie komisji sprawiedliwości.

O tym, że komisja zajmie się projektem, poinformował w czwartek podczas konferencji w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Według niego zdecydował o tym szef komisji Ryszard Kalisz (SLD) na posiedzeniu jej prezydium. "W środę do sprawy powrócimy. Niepotrzebna jest reasumpcja głosowania, projekt nie został odrzucony. Można wrócić do prac nad projektem" - podkreślił.

Błaszczak zaznaczył, że dalsze losy projektu zależą od sytuacji w koalicji PO-PSL. "Apelujemy do PSL, prezesa Piechocińskiego, żeby podczas rozmów z koalicjantem wpłynął na niego, żeby projekt został przyjęty, aby sądy nie były likwidowane" - powiedział.

Według Stanisława Piotrowicza (PiS) powstała analiza Biura Analiz Sejmowych "wskazująca na podstawy do kontynuacji prac nad projektem obywatelskim dotyczącym struktury sądów".

Politycy PiS byli pytani, czy według nich jest możliwe, aby przed 1 stycznia 2013 r., od kiedy zaczyna obowiązywać rozporządzenie Gowina ws. reorganizacji sądów, udało się przyjąć projekt obywatelski w Sejmie i Senacie. "Jeżeli tydzień temu wszystko było możliwe, to nie sądzę, żeby tydzień później było to niemożliwe. Ten tydzień nie odgrywa roli. Jeżeli będzie wola polityczna, to ustawa może wejść w życie i być podpisana (przez prezydenta) w tym roku" - podkreślił Piotrowicz.

Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję, iż uda się przyjąć projekt obywatelski przed 1 stycznia. "Jednak patrząc na realia sejmowe i kalendarz pojawia się problem" - ocenił.

Jego zdaniem "jeżeli projekt obywatelski nie zostanie przyjęty, winne będzie PiS". "Politycy tej partii opuścili posiedzenie komisji i przez to przeszedł wniosek PO. Zachowanie polityków PiS pokazuje hipokryzję, sporą obłudę. Ich deklaracje, że bronią Polski powiatowej, nie mają nic wspólnego z działaniami" - powiedział Kosiński.

Podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji sprawiedliwości posłowie zdecydowali w głosowaniu o wstrzymaniu prac nad projektem obywatelskim do czasu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny obecnych przepisów o tworzeniu okręgów sądowych, na podstawie których minister sprawiedliwości wydał rozporządzenie dotyczące reorganizacji sądów.

Wniosek PO przeszedł jednym głosem: poparło go 11 posłów komisji, przeciw było 10. Nikt się nie wstrzymał.

Zgodnie z podpisanym na początku października przez Gowina rozporządzeniem od 1 stycznia 2013 r. 79 najmniejszych sądów rejonowych o limicie etatów do dziewięciu sędziów włącznie zostanie przekształconych w wydziały zamiejscowe - cywilny, karny, rodzinny i nieletnich oraz ksiąg wieczystych - sąsiednich sądów.

Pomysł tej reformy wywołał sprzeciw wśród samorządowców z miejscowości, w których znajdują się sądy przeznaczone do zniesienia. Krytycy reorganizacji oceniają ponadto, że określanie okręgów sądowych w rozporządzeniu jest niekonstytucyjne.

W reakcji na zapowiedzi tych zmian przygotowano obywatelski projekt ustawy o okręgach sądowych. Zawiera on wyszczególnienie istniejących obecnie sądów wraz z ich okręgami. Celem projektu jest blokada przygotowanej przez Gowina reorganizacji. Przy wsparciu m.in. PSL pod obywatelskim projektem zebrano 150 tys. podpisów.