Mamy jeszcze czas - tak premier Donald Tusk odpowiedział w środę na pytanie, czy podpisze sprawozdanie prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z działalności w 2011 r. "Z całą pewnością nie powiedziałbym dziś, że tego podpisu nie będzie" - dodał szef rządu.

"Będziemy o wielu sprawach, nie tylko związanych z Amber Gold rozmawiali z prokuraturą, bo - jak wiadomo - pojawiają się też różne pomysły uzdrowienia prokuratury i będę potrzebował na pewno trochę czasu, by ocenić sprawozdanie pod tym kątem" - powiedział premier. "Z całą pewnością nie powiedziałbym dziś, że tego podpisu nie będzie" - dodał. O podpis pod sprawozdaniem Seremeta za ubiegły rok oraz o ocenę funkcjonowania prokuratury w związku ze sprawą Amber Gold Tusk pytany był podczas środowej konferencji prasowej.

"Jestem w stałym kontakcie, dziś także o tym rozmawiałem z panem prezydentem, będę jeszcze dziś rozmawiał z ministrem sprawiedliwości. Na pewno jeśli chodzi o ocenę tych zmian strukturalnych i zachowań prokuratury jako całości, będę potrzebował jeszcze trochę czasu" - podkreślił.

Prokuraturze potrzebny wstrząs

Premier zaznaczył, że z całą pewnością polskiej prokuraturze potrzebna jest "naprawa, może nawet wstrząs". "Ale chyba jest mniejsza potrzeba, jeśli chodzi o polityczne awantury wokół prokuratury" - zaznaczył.

Wyraził też opinię, że zeszłotygodniowa debata w Sejmie ws. powołania komisji śledczej ws. Amber Gold dała "przedsmak tego, jak może wyglądać poziom debaty na temat prokuratury, jeśli on będzie tak bardzo zakorzeniony w sporze politycznym i w samej aferze Amber Gold".

Szef rządu podkreślił, iż chciałby, aby dyskusja na temat prokuratury i niezbędnych w niej zmian była "nacechowana mniej gorączką polityczną, a bardziej naprawdę przemyślanymi propozycjami".

Zgodnie z ustawą o prokuraturze prokurator generalny przedstawia premierowi sprawozdanie z rocznej działalności nie później niż do końca pierwszego kwartału roku następnego. Minister sprawiedliwości przedstawia natomiast na piśmie swoje stanowisko do sprawozdania prokuratora generalnego. Stanowisko ministra nie jest wiążące dla premiera.

Sprawozdanie PG za 2011 r. trafiło do MS w marcu, dokument jest bardzo obszerny - liczy ok. 500 stron. Opinia ministra sprawiedliwości dotycząca sprawozdania została przesłana do premiera na początku czerwca. "Nie trzeba spodziewać się rekomendacji odwołania prokuratora generalnego, gdyż moim zdaniem skala zarzutów nie uzasadnia wniosku o odwołanie" - mówił wtedy minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Zgodnie z przepisami premier przyjmuje albo odrzuca sprawozdanie PG, "mając na względzie realizację zadań przez prokuratora generalnego w zakresie strzeżenia praworządności oraz czuwania nad ściganiem przestępstw". W przypadku odrzucenia sprawozdania premier może wystąpić do Sejmu z wnioskiem o odwołanie prokuratora generalnego przed upływem kadencji.

Konsultowany jest obecnie przygotowany w MS projekt nowelizacji ustawy o prokuraturze - zakłada on m.in. wprowadzenie kontroli sejmowej nad działalnością prokuratury oraz określanie przez rząd niewiążących dla prokuratora generalnego kierunków polityki karnej.