Właściciel działki, która przylega do jeziora lub rzeki, nie może ogrodzić jej łącznie z linią brzegową i w ten sposób utrudniać np. przechodzenia wzdłuż brzegu. Stawiając ogrodzenie, powinien pozostawić odległość nie mniejszą niż 1,5 m od linii brzegu.
Za niezgodne z tymi wymogami ogrodzenie nieruchomości grozi kara grzywny w wysokości do 5 tysięcy złotych.
Właściciel nie może również uniemożliwiać lub zabraniać w inny sposób przechodzenia przez obszar przybrzeżny, a także niszczyć i uszkadzać brzegów oraz budowli i murów, które tworzą brzeg.
Natomiast musi umożliwić dostęp do jeziora lub rzeki wówczas, gdy trzeba wykonać roboty związane z utrzymaniem wód i ustawianiem znaków żeglugowych lub hydrologiczno-meteorologicznych urządzeń pomiarowych.
Otrzyma z tego tytułu odszkodowanie np. od właściciela wody, którym jest Skarb Państwa, albo od właściciela hydrologiczno-meteorologicznych urządzeń pomiarowych.
Gdy zaś działka przylega do wody, z której powszechnie korzystają mieszkańcy i turyści, to jej właściciel musi im to umożliwić. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta może nawet wydać decyzję określającą część nieruchomości, która będzie powszechnie umożliwiała dostęp do wody.
Przepisy prawa wodnego nakładają też dodatkowe obowiązki na właścicieli działek przylegających do wałów przeciwpowodziowych, po to aby zapewnić ich szczelność i stabilność. Dlatego w odległości mniejszej niż 3 m od stopy wału nie mogą uprawiać gruntu, sadzić drzew i krzewów na wałach, a w odległości nie mniejszej niż 50 m stawiać obiektów budowlanych, kopać studni, sadzawek, dołów i rowów.
Zabronione jest też uszkadzanie darniny i innych umocnień, a także rozkopywanie wałów i przejeżdżanie przez nie pojazdami i konno.