Państwo polskie nie uchyla się od odpowiedzialności za sprawę Amber Gold - powiedział w czwartek na konferencji prasowej po posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Gowin wskazał, że dla wymiaru sprawiedliwości sprawa Amber Gold będzie testem prawdy. "Polskie państwo nie uchyla się od odpowiedzialności za tę sprawę" - powiedział Gowin zaznaczając, że odpowiedzialność ta nie zwalnia od odpowiedzialności konkretnych osób.

Minister podkreślił, że od 20 lat żyjemy w gospodarce wolnorynkowej i każdy w Polsce wie, na czym polegają piramidy finansowe. "To, że niektórzy chcieli zawierzyć Amber Gold, to jest ich sprawa, a to, że polskie państwo, jak się wydaje nie dość skutecznie przeciwdziałało pewnym praktykom, to już druga sprawa" - dodał.

Poinformował, że prokuratura nie podlega ministrowi sprawiedliwości, natomiast Prokurator Generalny wszczął "intensywne działania" wyjaśniające rolę konkretnych prokuratorów i prokuratur w tej sprawie.

"To samo zrobiłem "drogą ustawową" za pośrednictwem prezesów określonych sądów w odniesieniu do przedstawicieli sądownictwa. Czekamy na ustalenia. Fakt, że Ministerstwo Sprawiedliwości już złożyło informację o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jednego z pracowników sądu, jest najlepszym dowodem na to, że nie zamierzamy chować głowy w piasek" - zapewnił minister.

Dodał, że z punktu widzenia szefów najważniejszych instytucji państwa równie ważne jest także stworzenie takich rozwiązań organizacyjnych bądź prawnych, które w przyszłości utrudnią firmom podobnym do Amber Gold podejmowanie tego typu praktyk.