W ostatnim czasie myśli Polaków krążą wokół Euro 2012. Od wielu miesięcy w mediach trwa także dyskusja na temat bezpieczeństwa w czasie mistrzostw.

Miały być sądy stadionowe, a jednak nie wyszło

Jedną z najczęściej omawianych spraw jest kwestia sądów odosobnionych, zwanych inaczej sądami stadionowymi. Podstawowym zadaniem takich sądów miało być zapobieganie burdom i zamieszkom na stadionie – chuligani nie musieliby być przewożeni do sądu na rozprawę.

Sprawiedliwość zostałaby wymierzona na odległość przez dyżurującego sędziego, całość zaś przedsięwzięcia miała dojść do skutku dzięki metodzie wideokonferencji.

Wszystkie stadiony, na których będą rozgrywać się mecze Euro 2012 miały zostać wyposażone w specjalny sprzęt. Tych planów nie udało się wprowadzić w życie: do dnia dzisiejszego specjalne sale do rozpraw nie powstały w Warszawie i Poznaniu.

W ustawie budżetowej na 2012 r. przewidziano ponad 102,3 mln zł na sfinansowanie działań, które zapewnią spokój w czasie Turnieju

Stadiony w Gdańsku i we Wrocławiu spełniają stawiane wymogi, mają również zainstalowane system wideokonferencji.

Tymczasem, jak się okazuje – sami sędziowie woleliby pozostać przy dotychczasowym sposobie sądzenia. Wszystko wskazuje na to, że tak się stanie. Przykładowo, w Poznaniu sąd znajduje się w odległości kilkuset metrów od stadionu, na którym mają rozgrywać się mecze, więc zawiezienie problematycznego kibica radiowozem na rozprawę nie powinno nastręczać trudności.

Przeciwko takiemu rozwiązaniu nie protestują także adwokaci, którzy mieliby bronić kibiców w postępowaniu przyśpieszonym. Może się bowiem okazać, że próby dostania się na stadion, by móc uczestniczyć w rozprawie – będą logistycznym wyzwaniem, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę spodziewane utrudnienia w ruchu w związku z mistrzostwami.

Pomysł sądów odosobnionych, propagowany przez byłego ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego krytykowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Uznała bowiem, że tryb prowadzenia rozpraw na odległość może naruszać prawo oskarżonego do obrony. Pomysłowi sprzeciwiało się także środowisko prawnicze i Okręgowa Rada Adwokacka.

A może sądy 24-godzinne?

Może się okazać, że rzadko kiedy wykorzystywane sądy 24-godzinne znajdą praktyczne zastosowanie podczas Euro 2012. Postępowania w trybie przyspieszonym miały być batem na chuliganów stadionowych, jednakże najczęściej służyły do wymierzania sprawiedliwości pijanym rowerzystom.

Przypomnijmy, że tryb ten jest przewidziany dla przestępstw zagrożonych karą pozbawienia wolności na okres nie dłuższy niż 5 lat i miał szczególnie dotyczyć bójek, stawiania oporu i niszczenia mienia – a więc sytuacji często spotykanych na stadionach. Sprawca musi zostać ujęty na gorącym uczynku (lub bezpośrednio potem) i doprowadzony przed sąd w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania wraz z wnioskiem o rozpoznanie sprawy w przyspieszonym trybie.

Pod koniec maja Warszawska Rada Adwokacka przeprowadziła szkolenie dla adwokatów, którzy wyrazili gotowość do podejmowania się spraw kibiców. Duży nacisk na szkoleniu położono właśnie na procedury związane z postępowaniem przyspieszonym, tak aby prawnicy mogli jak najlepiej udzielać pomocy osobom naruszającym przepisy.

Z informacji na stronie warszawskiego Sądu Okręgowego wynika, że sprawy karne i wykroczeniowe, których wzrost jest przewidywany w okresie turnieju, będą przeprowadzane także w trybie przyśpieszonym.



W stanie gotowości

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin podczas kwietniowej wizyty we Wrocławiu podkreślał, jak ważna jest kwestia bezpieczeństwa podczas imprez masowych, szczególnie Euro 2012. Ministerstwo Sprawiedliwości usiłuje być przygotowane na każdą ewentualność, zwłaszcza spodziewając się wzrostu ilości spraw karnych i wykroczeniowych.

Powstały specjalne zespoły, które zacieśniają współpracę sądów z jednostkami prokuratury, policji, samorządem adwokackim, organizacjami tłumaczy przysięgłych, biegłymi sądowymi czy też operatorami stadionów.

Sędziowie – są przygotowani do podejmowania większej niż zwykle ilości spraw. Mobilizację widać zwłaszcza w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu – wielu sędziów nie bierze urlopów w czasie mistrzostw, wzmocniono dyżury, sędziowie będą również w kontakcie telefonicznym z prezesem sądu. Jeśli zajdzie taka potrzeba – istnieje możliwość delegowania sędziów.

W Warszawie na czas turnieju zapewniono gotowość ponad 160 sędziów sądów rejonowych, w Gdańsku - 78, 50 – w Poznaniu. We Wrocławiu przygotowanych jest 51 sędziów, którzy będą mieli do dyspozycji 36 sal rozpraw, i 85 urzędników sądowych.

W mniejszych miejscowościach, gdzie także powstaną Strefy Kibica, w których piłkarscy fani będą mogli oglądać rozgrywki, z uwagi na zwiększone prawdopodobieństwo zajść o charakterze wykroczeniowym sędziowie są przygotowani do wzmożonej czujności (niezbędne działania organizacyjne podjęto w 65 miastach Polski).

Prokuratura – tutaj także wzmocniono dyżury: w czasie Euro 2012 czuwać będzie nie jeden, a trzech prokuratorów.

Adwokaci - Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie przygotowała listę adwokatów, którzy będą się podejmować obrony sprawach karnych w związku z postępowaniami przyspieszonymi podczas Euro 2012. Lista ta została stworzona na potrzeby sądów, prokuratorów, policji i placówek konsularnych.

Do pomocy zgłosiło się ponad 450 adwokatów: w Warszawie będzie ich 100, w Poznaniu 72, we Wrocławiu 60, a w Gdańsku 40.
Z informacji zawartych na stronie Adwokatury Polskiej wynika, że również w miastach, w których wyznaczono strefy kibica, na dyżury zgłosili się prawnicy (m.in. w Bydgoszczy, Łodzi, Rzeszowie, Płocku, Kielcach i Zielonej Górze).

Policja – specjalnie z myślą o Euro 2012 w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie powstało Policyjne Centrum Dowodzenia. To właśnie tutaj będą podejmowane decyzje dotyczące bezpieczeństwa podczas turnieju i koordynowania działań pomiędzy wszystkimi służbami na terenie całego kraju i komendami w innych miastach, w których odbędą się mecze.

W Legionowie znajduje się także Centrum Wymiany Informacji, które zajmie się współpracą i wymianą informacji, w szczególności międzynarodowej. Współpraca z organizacjami takimi jak EUROPOL, INTERPOL, służbami porządkowymi z innych krajów, Biurem Ochrony Rządu, Strażą Graniczną, Strażą Pożarną i innymi instytucjami ma być jednym ze sposobów na zapewnienie bezpieczeństwa podczas mistrzostw.

Ogólnie w Polsce nad bezpieczeństwem będzie czuwało ponad 10 tys. funkcjonariuszy. W Warszawie turniej zabezpieczy 2,4 tys. policjantów, w Gdańsku – 1,2 tys. funkcjonariuszy, w Poznaniu – 1,3 tys., zaś we Wrocławiu – 1,1 tys. przewidziano także, że inne miasta, np. Kraków czy Lublin także będą miały dodatkowe patrole.

Zgodnie z informacjami Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, policjanci biorący udział w zabezpieczeniu turnieju otrzymali 5,5 tys. nowoczesnych kompletów odzieży ochronnej, w tym specjalne kamizelki ochronne, ochraniacze nóg i ramion oraz rękawice.

Straż Graniczna – jak wynika z oświadczenia Dominika Tracza, Komendanta Głównego Straży Granicznej, 1300 funkcjonariuszy będzie prowadziło w określonym czasie i w stosunku do wytypowanych osób, procedury związane z tymczasowym przywróceniem kontroli.

Z informacji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że podczas turnieju Straż Graniczną będzie wspierać 140 zagranicznych oficerów z 23 krajów, w tym obserwatorzy z Rosji, Ukrainy i Chorwacji.

Żandarmeria Wojskowa - od 1 czerwca do 5 lipca żołnierze Żandarmerii Wojskowej w całym kraju będą mieli takie same uprawnienia jak policjanci. Ta wyjątkowa sytuacja jest wynikiem wzmożonego zapotrzebowania na zapewnienie bezpieczeństwa w kraju podczas Euro 2012.

Żandarmi pojawią się zarówno w miastach - gospodarzach, jak i w mniejszych miejscowościach i będą mogli np. wylegitymować lub zatrzymać osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa, dokonać rewizji osobistej, zastosować środki przymusu czy użyć broni.

Jakie jeszcze środki poprawią bezpieczeństwo?

Oprócz wzmożonej czujności służb mundurowych istnieją dodatkowe zabezpieczenia mające poprawić bezpieczeństwo podczas Euro 2012.
W styczniu tego roku weszły w życie przepisy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i niektórych innych ustaw.

Z informacji MSW wynika, że zaostrzone zostały m.in. sankcje karne dla osób zagrażających bezpieczeństwu imprezy masowej, wprowadzono także cały szereg dodatkowych przepisów mających pomóc w utrzymaniu porządku.

Kibice mogą szczególnie odczuć obowiązywanie zakazu klubowego, nawet podczas meczów wyjazdowych.
Przyznano również dodatkowe uprawnienia kontrolne wojewodom, poszerzono zakres sankcji karnych za naruszenia regulaminu obiektu, niewykonanie polecenia porządkowego czy przebywanie w innym sektorze niż wskazany na bilecie.

Wytyczne dotyczą także napojów alkoholowych – na imprezach podwyższonego ryzyka, w tym wypadku turnieju EURO 2012 – można kupić jedynie napoje o niskiej zawartości alkoholu (nie więcej niż 3,5 proc. zawartości).

102 mln zł. na bezpieczeństwo podczas Euro

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na ochronę Euro 2012 otrzymało kwotę 102,3 mln zł, która została rozdysponowana pomiędzy służbami porządkowymi w Polsce.
Z przewidzianego budżetu Policji przypadło 89,8 mln zł, MSW - 2 mln zł, Straży Pożarnej - 5 mln zł, BOR-owi- 1,5 mln zł i Straży Granicznej - 4 mln zł.

Zakupiono dodatkowy sprzęt ochronny, ambulanse, organizowano szkolenia, nawiązano współpracę między organizacjami z Polski i zagranicy – wszystko po to, by jak najlepiej chronić bezpieczeństwo i porządek publiczny w czasie trwania Mistrzostw.

Jednak o tym czy nasze służby bezpieczeństwa sprostają wyzwaniom dowiemy się już za kilka dni, gdy oficjalnie rozpocznie się Euro 2012.