O tym, że nie opłaca się nie odpowiadać na wezwania, w których Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów domaga się udzielenia informacji na temat planowanej koncentracji przedsiębiorstw, przekonała się jedna z firm mających siedzibę na Cyprze. Za takie postępowanie urząd nałożył na nią karę finansową w wysokości ponad 41 tys. zł.
Wezwania były wysyłane w ramach postępowania wyjaśniającego. Prezes UOKiK chciała bowiem sprawdzić, czy zamiar przejęcia przez ukaraną firmę kontroli nad jednym z bytomskich przedsiębiorstw podlegał obowiązkowi zgłoszenia do urzędu jako zamiar koncentracji, o jakiej mowa w art. 13 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 50, poz. 331).
W wezwaniach wysłanych do cypryjskiej firmy wskazano m.in. termin do udzielenia żądanych informacji oraz pouczono o sankcjach za niewywiązanie się z tego obowiązku. Pisma z urzędu były kierowane do przedsiębiorcy trzykrotnie. Wszystkie pozostały bez odpowiedzi, ponadto nie wróciły one do urzędu. W związku z tym organ antymonopolowy uznał, że firma po prostu zignorowała jego wezwania. I dlatego podjął decyzję o nałożeniu kary.
Kompetencje prezesa UOKiK do nakładania kar pieniężnych zapisane zostały m.in. w art. 106 ust. 2 pkt. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Zgodnie z tym przepisem przedsiębiorca, który – choćby nieumyślnie – nie udzielił żądanych przez prezesa urzędu informacji bądź udzielił, ale były one nieprawdziwe lub wprowadzały w błąd, może zostać ukarany karą pieniężną w wysokości stanowiącej równowartość 50 mln euro.
W omawianym przypadku kara wyniosła 41 tys. zł, gdyż prezes uznała, że będzie ona wystarczają represją dla cypryjskiej firmy i spowoduje, że będzie ona w przyszłości odpowiadać na dalsze wezwania urzędu.