Ustawa o korytarzach przesyłowych przewiduje możliwość uzyskania rekompensaty finansowej za zajęcie nieruchomości przez urządzenia przesyłowe, np. linie energetyczne, gazowe czy wodociągowe. Jednak odszkodowania dla właścicieli posesji mogą być niższe niż się spodziewano.

Stanowisko PFSRM

Polska Federacja Stowarzyszeń Rzeczoznawców Majątkowych w stanowisku wydanym 2 lutego 2012 r. negatywnie ocenia prace nad specustawą prowadzone przez Ministerstwo Gospodarki.

Zmianie ulec ma sposób wyliczania odszkodowania dla właścicieli posesji – dotychczas bazowano na wartości rynkowej nieruchomości.
Krzysztof Bratkowski, wiceprezydent PFSRM uważa, że projektowana ustawa o korytarzach przesyłowych wartość rynkową zastępuje obliczaniem wielkości opartych o urzędowo tworzone tabele, czego skutkiem będzie cofnięcie sposobu widzenia praw do nieruchomości do stanu sprzed 1990 r.

PFSRM - Interes inwestora kosztem właściciela

Wartość rynkowa a wartość bazowa

Rekompensata w formie odszkodowania za korytarze przesyłowe ma być obliczana za pomocą ustawowego, szczegółowo określonego algorytmu.

Jak twierdzi Magdalena Wojtowicz, radca prawny i specjalista prawa energetycznego z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, wyliczenie wysokości odszkodowania w oparciu o zaproponowaną w projekcie metodę będzie polegało na określeniu kwoty bazowej odszkodowania, która następnie zostanie skorygowana (obniżona lub utrzymana na tym samym poziomie) za pomocą współczynników uzależnionych od rodzaju umieszczonych na działce urządzeń.

Kwota bazowa stanowić będzie iloczyn:

1) powierzchni gruntu zajętego pod urządzenia przesyłowe,

2) średniej wartości metra kwadratowego gruntów ornych dla gruntów słabych - klasy V i VI, ogłaszanej przez Prezesa GUS,

3) wskaźnika zróżnicowania województwa ustalonego w oparciu o wartość produktu krajowego brutto przypadającego na osobę w danym województwie,

4) wskaźnika wartości grupy użytku gruntowego. Wysokość wskaźników określona została w załącznikach do projektu ustawy.

M.Wojtowicz - Ile za służebność przesyłu



„Rzeczpospolita” pisze, że w efekcie proponowanych zmian w specustawie właściciele nieruchomości, szczególnie na terenach zurbanizowanych, mogą otrzymywać grosze.

W tej chwili bowiem odszkodowania za korytarze przesyłowe (np. linie energetyczne, telekomunikacyjne, gazowe, wodociągowe) są wyliczane na podstawie wartości rynkowej, co oznacza dla właścicieli wywłaszczanych nieruchomości korzystne kwoty.

Specustawa może to zmienić: „Rz” podaje przykład: na Saskiej Kępie w Warszawie cena 1 mkw. działki według wartości rynkowej kształtuje się na poziomie co najmniej 2 – 5 tys. zł. Jeśli posłużymy się proponowaną projekcie metodą wskaźnikowo – algorytmową, wyniesie niewiele ponad 100 zł.

Jak wygląda procedura wypłaty odszkodowań?

Właściciele gruntów, przez które mają przebiegać korytarze przesyłowe, m.in. drogi, koleje, czy inne publiczne inwestycje – jak pisze „Rz” – muszą się zwrócić do starosty lub wojewody o wydanie decyzji ustanowienia korytarza przesyłowego.

Gdy już decyzja nabierze ostatecznego charakteru, wówczas zostanie wpisana do ksiąg wieczystych wszystkich działek. Właściciel ma 14 dni na zawarcie ugody co do wysokości odszkodowania, jeśli zaś z jakichś powodów do porozumienia nie dojdzie – wówczas decyzje ustalające kwoty odszkodowań wydadzą urzędnicy według tabel.

45 dni na odwołanie

Co można zrobić w przypadku, gdy uznamy, że odszkodowanie jest zbyt niskie? Jak pisze Magdalena Wojtowicz – strona niezadowolona z wysokości odszkodowania będzie mogła dochodzić jego podwyższenia na drodze postępowania cywilnego. Jednakże należy zwrócić uwagę na terminy.

Powództwo takie będzie można wytoczyć wyłącznie w terminie 45 dni od dnia doręczenia decyzji ustalającej wysokość odszkodowania.

Należy pamiętać o jeszcze jednym szczególe: uzyskanie odszkodowania wyłącza jednocześnie inne roszczenia z tytułu ustanowienia służebności przesyłu. Bierze się tutaj również pod uwagę bezumowne korzystanie z nieruchomości przed dniem powstania tej służebności.