Przedsiębiorstwa zlecają rozwiązywanie problemów zewnętrznym kancelariom, a przy wyborze prawników kierują się ich renomą na rynku i ceną usług.
Już po raz czwarty na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i Wolters Kluwer został przeprowadzony przez Ipsos sondaż na temat obsługi prawnej w polskich firmach. Respondentami byli właściciele oraz osoby zarządzające firmami. W badaniu, które zostało przeprowadzone we wrześniu 2010 roku, wzięli udział reprezentanci 300 małych, średnich oraz dużych firm.

Bez prawnika

Z badania wynika, że coraz mniej firm zatrudnia prawników i ma w swoich strukturach dział prawny. Ta tendencja najlepiej zauważalna jest wśród dużych przedsiębiorców (zatrudniających powyżej 250 pracowników). Podczas gdy w 2010 roku do braku prawnika przyznawało się 37 proc. tego typu podmiotów, to w tym roku odsetek ten wyniósł aż 60 proc. Wzrost zauważalny jest także wśród pozostałych dwóch grupach respondentów. Prawnika nie zatrudnia u siebie 87 proc. firm małych (od 10 do 49 pracowników) oraz 70 proc. firm średnich (od 40 do 249 pracowników). W zeszłym roku było to odpowiednio 76 proc. i 70 proc. badanych.
Co więcej, jeżeli już przedsiębiorca zdecyduje się stworzyć u siebie dział prawny, to najczęściej jest on bardzo nieliczny. Aż 47 proc. firm deklaruje, że liczy on do dwóch osób. W 2010 roku odsetek ten był porównywalny i wynosił 41 proc.
W 2010 roku firm, które zatrudniały w swoim dziale prawnym więcej niż 5 osób, było aż 25 proc. Odsetek ten jednak spadł drastycznie do 9 proc. w obecnym roku. Jest to powrót do sytuacji z 2009 roku, kiedy tylko 2 proc. pytanych deklarowało posiadanie ponad pięcioosobowego działu prawnego.
Nadal duży odsetek firm (aż 44 proc.) zatrudnia od trzech do pięciu prawników. Porównując te wyniki z ubiegłorocznym sondażem, można dojść do wniosku, że przedsiębiorcy coraz chętniej tworzą w swoich firmach kilkuosobowe zespoły prawników (wzrost o 10 proc.).
Nieco wzrosła także liczba firm, które zatrudniają prawników na podstawie umowy o pracę na pełen etat. W ubiegłym roku przedsiębiorców preferujących taki sposób nawiązania stosunku pracy z ekspertami prawnymi było 11 proc., podczas gdy w 2011 roku odsetek ten wyniósł do 16 proc. Zmniejszyła się natomiast liczba firm, które zatrudniają specjalistów od prawa na podstawie umowy-zlecenia lub umowy o dzieło. W 2010 roku takich przedsiębiorstw było tylko 28 proc., a w tym roku jest ich 24 proc.

Zewnętrzna pomoc

Z badania wynika, że duży odsetek przedsiębiorców, zamiast zatrudniać prawnika w firmowych strukturach, zleca prowadzenie swoich spraw zewnętrznej kancelarii prawnej. Firmy, zwłaszcza duże, uważają, że jest to rozwiązanie korzystniejsze, bo mniej kosztowne. Aż 73 proc. respondentów z dużych firm pytanych o to, kto zajmuje się w firmie rozwiązywaniem kwestii prawnych, odpowiedziało, że zewnętrzna kancelaria. Ten model korzystania z usług prawnych wybiera także coraz więcej małych przedsiębiorców (wzrost z 55 proc. w 2009 roku do 65 proc. w bieżącym roku). Spada natomiast odsetek średnich przedsiębiorstw zainteresowanych współpracą z zewnętrzną kancelarią (z 65 proc. do 60 proc.).
Natomiast jeżeli chodzi o częstotliwość kontaktów firm z kancelariami, to w tym roku znacznie zmalał odsetek najmniejszych przedsiębiorców, którzy deklarowali, że z usług zewnętrznych kancelarii korzystają przynajmniej raz w tygodniu. Nadal duży odsetek takich przedsiębiorstw (aż 36 proc.) korzysta z takiej pomocy sporadycznie, w wyjątkowych sytuacjach. Nieco lepiej wypadają duże firmy, wśród których aż 39 proc. zwraca się do zewnętrznych kancelarii raz na tydzień lub częściej. To taki sam wynik jak w zeszłorocznej edycji badania. Natomiast jeżeli sięgniemy do wyników sprzed lat, to stwierdzimy, że przedsiębiorców korzystających z usług zewnętrznych kancelarii co najmniej raz w tygodniu było wtedy aż 58 proc. Mogło to być spowodowane kryzysem na rynku finansowym, który wybuchł w 2008 roku.
Wszystkie trzy kategorie przedsiębiorstw kierują się takimi samymi kryteriami przy wyborze kancelarii. Co ciekawe, w tym roku dla firm najbardziej liczyła się renoma kancelarii. Drugim kryterium najczęściej branym pod uwagę jest cena usług, a trzecim specjalizacja. Większego znaczenia nabiera także szybkość i elastyczność działania.
To duże zmiany w porównaniu z 2010 rokiem, kiedy przedsiębiorcy pytani o to, czym się kierują, wybierając kancelarię, najczęściej wskazywali na: własne dobre doświadczenia we współpracy z tą kancelarią (36 proc.), rekomendację znajomych (30 proc.), renomę kancelarii na rynku (21 proc.). Na dalszym miejscu znalazły się w zeszłym roku cena usług (17 proc.) i dziedzina, w której specjalizuje się kancelaria (10 proc.).
W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, badani przedsiębiorcy rzadko wskazywali na szybkość działań i jakość usług jako na kryteria decydujące o wyborze kancelarii.



Niezbędny księgowy

Właściciele firm nie wyobrażają sobie za to sprawnego funkcjonowania firmy bez księgowych i kadrowych. Taką pomoc szczególnie cenią sobie najwięksi przedsiębiorcy. Tylko 1 proc. spośród nich nie zatrudnia księgowego lub nie ma działu księgowego. Na prowadzenie działalności bez fachowej pomocy kadrowych zdecydowało się jedynie 2 proc. firm zatrudniających ponad 250 osób.
W przypadku małych przedsiębiorców nastąpił wzrost podmiotów zatrudniających osoby zajmujące się księgowością i kadrami. Tylko 22 proc. spośród nich nie zatrudnia księgowego lub nie ma działu księgowego. W 2010 r. odsetek ten wynosił 24 proc. Z kolei na prowadzenie działalności bez fachowej pomocy kadrowych w tym roku zdecydowało się tylko 39 proc. najmniejszych przedsiębiorców (w 2010 r. było to 43 proc.). Tendencja ta utrzymuje się na przestrzeni ostatnich trzech lat.
Jak pokazuje tegoroczny sondaż, przedsiębiorcy są konsekwentni, jeżeli chodzi o plany na przyszłość. W bieżącym roku, tak jak i w poprzednim aż 98 proc. dużych firmy, które nie zatrudniały do tej pory prawników, zadeklarowało, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie zamierza tego zmieniać. Takie same plany na przyszłość mają także przedsiębiorcy zaliczani do średnich i małych – odpowiednio 99 proc. i 98 proc. badanych odpowiedziało negatywnie na pytanie o zatrudnienie speca od prawa. Tendencja ta utrzymuje się od 2008 roku, wówczas bowiem na tak postawione pytanie odpowiedziało negatywnie 97 proc. badanych. Widać więc, że ani szybko rozwijająca się gospodarka, ani niedawny kryzys gospodarczy nie wymusiły na przedsiębiorcach zmiany stanowiska w tej sprawie.
Z drugiej strony statystki te mogą być efektem tego, że firmom świetnie układa się współpraca z zewnętrznymi kancelariami. Przedsiębiorcy nie widzą więc potrzeby zatrudniania u siebie prawników na stałe.
Przedsiębiorcy wymagają coraz większej elastyczności

Joanna Fijałkowska, dyrektor strategiczny segmentu firmy, członek zarządu Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o.

W ciągu trzech lat od pierwszego badania świadomości prawnej polskiego biznesu, jakie jest wykonywane na zlecenie Wolters Kluwer Polska, zaobserwowaliśmy pozytywną tendencję zwiększenia się liczby przedsiębiorców korzystających z usług prawnych. Nie jest to jeszcze zjawisko masowe, jako że większość polskich firm to małe przedsiębiorstwa i jednoosobowa działalność gospodarcza, w których kwestie prawne rozstrzygane są najczęściej osobiście przez osobę zarządzającą. W małych firmach wciąż częściej zatrudnia się osoby zajmujące się księgowością i kadrami niż prawników.
Interesujący jest trend do outsoursowania usług prawnych przez średnie i duże firmy – w ponad 2/3 z nich kwestiami prawnymi zajmują się przede wszystkim zewnętrzne kancelarie prawne. Odsetek firm zatrudniających kancelarie zewnętrzne stale wzrasta. Istotną rolę przy wyborze kancelarii odgrywa jej renoma. Kwestia ceny stanowi również niebagatelny argument dla zlecającego. Tak jak na ogólnym rynku klienci oczekują coraz większej elastyczności. Liczba firm zatrudniających prawników czy też posiadających działy prawne zmniejszyła się, jednocześnie spadła liczba prawników zatrudnianych w działach prawnych. Duże firmy częściej zlecają kancelariom zadania wspomagające bieżącą pracę firmy, jak sporządzanie umów handlowych, kadrowych, ale przede wszystkim wynajmują je do spraw takich jak pozwy sądowe czy windykacje. Ciekawym zjawiskiem jest wzrost zainteresowania sprawami ochrony danych osobowych. Może on świadczyć o zwiększeniu wiedzy na ten temat dzięki aktywnej działalności GIODO.
Problemy prawne w firmach rozwiązują zewnętrzne kancelarie

Krzysztof Chmielewski, Ipsos

Po porównaniu wyników badania tegorocznego z pomiarami poprzednimi zwraca uwagę przede wszystkim tendencja do outsoursowania obsługi prawnej. Wyraża się to we wzroście angażowania kancelarii zewnętrznych w rozstrzyganie kwestii prawnych przy jednocześnie malejącym zatrudnianiu prawników, zwłaszcza w dużych firmach. Do rzadkości należą też plany wzmacniania struktur prawnych wewnątrz organizacji.
Brak działu prawnego w niewielkich firmach wynika najczęściej ze zbyt małej liczby spraw wymagających porady prawnej, czyli z braku takiej potrzeby. Natomiast przedstawiciele firm dużych częściej kierują się optymalizacją kosztową, uważając korzystanie z usług kancelarii zewnętrznej za rozwiązanie bardziej ekonomiczne i efektywne od utrzymywania własnych prawników.
Ciekawe, że przy malejącym odsetku prawników zatrudnionych w firmach rośnie jednocześnie ich zaangażowanie w obsługę prawną. Podobnie jak wzrost zaangażowania ze strony osób zarządzających. Nie jest to dziwne, jeśli zważyć, że co czwarty decydent w dużej firmie ma wykształcenie prawnicze. Wymienione tu tendencje można odczytywać jako dążenie do profesjonalizacji obsługi prawnej kosztem obsługi niewyspecjalizowanej realizowanej za pośrednictwem innych działów firmy, takich jak kadry czy księgowość.