Nie można ogradzać nieruchomości położonych nad wodami w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu. Zakaz ten nie dotyczy jednak zbiorników sztucznych.

Do rzecznika praw obywatelskich wpływają skargi od mieszkańców miejscowości położonych nad podwarszawskim Zalewem Zegrzyńskim. Wskazują w nich, że nie mogą swobodnie korzystać z wód tego zbiornika. Wszystko dlatego, że właściciele nieruchomości położonych nad zalewem odcięli do niego dostęp, grodząc swoje działki.

Prawo wodne przewiduje zakaz grodzenia nieruchomości, jeżeli do linii brzegu jest mniej niż 1,5 m. Problem jednak w tym, że linię brzegową – zgodnie z przepisami prawa – można wytyczyć tylko zbiornikowi naturalnemu. Za takie uważane są wszystkie cieki i zbiorniki, które powstały bez ingerencji człowieka. Tymczasem w latach sześćdziesiątych XX w. wybudowano w Dębnie stopień piętrzący wody w Zalewie Zegrzyńskim. Od tamtej pory jest on uważany za zbiornik sztuczny.

Tak skonstruowane przepisy prawa wodnego powodują, że nie można skutecznie egzekwować zakazu grodzenia od właścicieli nieruchomości położonych nad zalewem. To z kolei powoduje, że martwe pozostają przepisy, które każdemu dają prawo do powszechnego korzystania z wód. Oczywiście mowa tu o wodach publicznych. RPO zaznacza, że prawo wodne gwarantuje wszystkim możliwość wypoczynku nad zbiornikiem, uprawianie na jego wodach turystyki, sportów wodnych, amatorskiego połowu ryb.

Z tych powodów RPO wystąpiła do ministra środowiska z prośbą o podjęcie ewentualnych działań legislacyjnych, które pozwolą na rozwiązanie tego problemu i objęcie także zbiorników sztucznych zakazami wynikającymi z prawa wodnego.

Podstawa prawna

Ustawa z 18 lipca 2001 r. – Prawo wodne (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 239, poz. 2019 z późn. zm.).